Strona 8 z 9
Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 14 maja 2014, 17:33
autor: Akinoma
Czy ktoś tu jeszcze zagląda?:)
To tak na wszelki wypadek melduje:) Dziewczyny w zgodzie nadal. Gruchanie na Siebie jest. Buziaki są. Odganianie też. Jedzenie z jednej miski - tak. Wspólne spacery - oczywiście i spanie blisko siebie na desce absolutnie konieczne
Więc wszystko w normie.
Po Kapi czasami jeszcze widać, że była w okropnych warunkach trzymana...zalękniona - ale już nawet zgadza się na głaskanie i siedzenie na rękach

Je z ręki. Nie gryzie. Więc może kiedyś zaufa do końca.
To ja właśnie idę po Panienki bo czas na spacer:)
Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 14 maja 2014, 18:14
autor: porcella
Ile razy coś się napisze - tyle razy ktoś zagląda

Poprosimy czasami o jakieś zdjęcie

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki
: 01 cze 2014, 21:27
autor: mamajasia30
Akinoma pisze:To było pierwsze spotkanie:) pierwszy pociąg:)
o jaaaa cie! Zuzi to nie można poznać! jaka piękna pannica

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 02 cze 2014, 19:41
autor: Akinoma
Pannica i prawdziwa Kobieta - z humorkami

Ale za nic bym nie zamieniła tych dwóch Bab
A jeśli chodzi o wielkość, to faktycznie, przytyło się gdzieniegdzie:) Kropka (Zuzia) waży 850 a Kapi około 750. Jak przyszła - mój Blondasek ważył około 450. Ale przecież nie da się nie dać Im jedzenia:) Ale Weterynarz nie krzyczał, że ważą za dużo, więc jest ok:)
Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 02 cze 2014, 20:00
autor: porcella
750 to wcale niedużo. Roczna świnka samiczka może spokojnie ważyć 800-900g. i w większości wypadków wystarczy, tylko niektóre rasy są większe i cięższe, ale kudlacze akurat do nich nie należą.
Śliczne są dziewczynki!
Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 02 cze 2014, 23:20
autor: annamaxima
Śliczne dziewczynki

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 03 cze 2014, 17:35
autor: gren
Bardzo się cieszę że dziewczynki nadal w zgodzie. Zuzia była mega dzikuskiem - jak wkładałam jej sianko do klatki to wspinała się na łapkach i próbowała wyskoczyć.
Z niecierpliwością czekam na nowe zdjęcia ślicznego duetu. Tymczasem wstawiam kilka zdjęć z pobytu Zuzi na DT.

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 05 cze 2014, 17:02
autor: Akinoma
To ja zacznę od przeprosin - późno było i przez przyzwyczajenie do aktualnych imion Dziewczynek, pomieszałam opis.
To ja jeszcze raz:)
Kropeczka (Felicja) to prawdziwa charakterna Baba:) Złośliwiec w pięknych blondach. Piszczy, skacze, zgrzyta zębami, którymi potrafi też ciapnąć. Przyjechała jako kruszynka - teraz waży już odpowiednio:)
Kapi (Zuzia) nadal dzikuskiem jest....ale już potrafi siedzieć na kolanach i troszkę się przytulać, ale jeszcze została Jej w zachowaniu gotowość do ucieczki. Kropka Ją trochę ośmiela i Kapi podchodzi do kratki jak przynosi się Dziewczynom smakołyk

Było też kilka razy skakanie w klatce

Ale i tak bieganie (ku przerażeniu Kropki;)) jest chyba bardziej lubiane przez Kapi.
Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 05 cze 2014, 17:03
autor: Akinoma
Co do zachowania Pań wobec siebie. Jak wspomniałam Kropka - Księżniczka, jest nieco nadpobudliwa i zaczyna walkę. Kapi wytrzymuje jedno, drugie trzecie podgryzienie....raczej unika starć. Ale za którymś razem nie wytrzymuje i przegoni Blondaska po klatce (Kapi w przeciwieństwie do Kropki nie gryzie) - wtedy Kropka włącza alarm

Kapi daje za wygraną, chce odejść, wtedy.....Kropka gryzie Ją w cztery litery

I nic moje pogadanki

nie dają....
Ale widocznie taki układ Im odpowiada, bo czasami koło Siebie odpoczywają

a na spacery jeżdżą "koleją";)
Martwi mnie tylko to, że Kapi nie wydała z Siebie głosu jeszcze....podobno dwa razy kiedyś pisnęła....ale nie wiadomo czy to Nie Kropka.
Co do fotek, mam nadzieję, że niedługo uda mi się jakieś umieścić.
Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] DS u Pani Moniki
: 14 cze 2014, 10:45
autor: sosnowa
One są przepiękne.
A zachowanie dziwnie znajome, jakbym o Grawitacji i Turbulencji czytała, tylko moje jeszcze nie sypiają obok siebie. Alewzyc bez siebie nie mogą, więc pwenie i twoim i moim taki układ odpowiada.
Długowłose są chyba faktycznie jakieś lżejsze, Grwaiśka przy 8,5 miesiącach nie dociągnęła jeszcze do 800. Może to natura przewidująco tak daje, bo zważywszy na furto, wyobrażasz sobie swoje ważące 1200? Dziki, normalne dziki
