CAVIARNIA

W jakim sensie? Od początku była okrągła, na szczęście brzuszek był miękki i niebolesny. Jest jeszcze większy?

Może te robale, to jeszcze by była najłagodniejsza opcja z możliwych. W sensie- najłatwiejsza do usunięcia.

Było robione zdjęcie i Pani doktor sama była zdziwiona bo myślała że to gazy. Okazało się że jedzenie zalega i nie wiadomo dlaczego. Może najada się na zapas... Za tydzień boby do badania. Nogi w porządku

Merida ciut poszła na wadze w górę... I jeśli idzie o przyjmowanie probiotyku to chyba najgrzeczniejsza świnka na świecie

A tu kilka fotek:

Dla cioci, która myśli nad przygarnięciem szkraba:



Nie da się jej nie kochać:



Lubi spędzać czas z człowiekami



I leżeć sobie plackiem...

Cynthia jak ty to robisz, że u ciebie się zawsze takie śliczne prosiaki znajdują

Jakieś takie czaty mary Beth Wstawiłam Ci fotę Twojego ulubionego tymczasa - Zuzy

Mam nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty zdrowotne i okaże się, że to nic poważnego. Kciukamy
Myślę, że taka ślicznotka szybko znajdzie domek.

Merida ma rezerwację - tylko nie wiem jeszcze dla kogo Ale myślę, że dziś, najpóźniej jutro się wyklaruje sytuacja...

O .
Nie dziwie się rezerwacji, bo mała naprawdę ma w sobie coś takiego, co za serducho chwyta.
Też mam nadzieję, że te kłopoty są przejściowe. Kwestia tylko znalezienia przyczyny.
Miziaki od ciotki

Śliczności