No
___________________
Jutro WPA-
dziękuję Lilith88
Ale... żeby mi nie było za wesoło, że na chłopaków taki fajny domek czeka- Rudi ma problem z łapkami
Przedwczoraj mi się wydawało, że coś jest nie tak, a dzisiaj już byłam pewna. Jakoś dziwnie spuchły mu paluszki. Wyłam u weta (z konieczności w Malborku, a nie w Gdańsku)- mówił, że to może być odczyn zapalny, albo zmiany grzybicze w pazurkach. Hm.. Na razie mam smarować Clotrimazolem i patrzeć, czy pomoże. Można też okłady z Altacetu zrobić. No to zrobię.
Przyszłego domku nic nie zniechęca- ani to, że Kiziu prawie nie widzi, ani to, że chłopaki się czasem pogonią. Ani nawet te chore łapki. Pani Beata chce prośków jak najszybciej- pójdzie z nimi do weta ze specjalizacją- będzie smarować, leczyć i w ogóle.
No więc zupełnie możliwe (a nawet pewne), że chłopaki już w piątek pojadą do DS
