Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8066
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: silje »

No to będzie smarowanie. U reszty wyjdzie, albo i nie. Może dopadło akurat ją bo jest trochę osłabiona.
Może by tak Imunoglukanem przeleczyć? Z resztą macie wizytę- nie martw się na zapas.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +13 w DT
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: Jack Daniel's »

Ale ja się nie martwię. Reszta nie powinna załapać. Już byłyby objawy.
Podpis usunięty przez administratora.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: Cynthia »

Moja wetka powiedziała że pojawienie się grzybicy może być pierwszą oznaką choroby - bo skąd grzyb u dobrze odżywionej, zadbanej świnki... To jest wynik spadku odporności... Który może wynikać z czegoś poważniejszego
ANYA

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: ANYA »

NO i co wet powiedzial?
Metalove

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: Metalove »

Grzybica zaawansowana u Morri, początki u Izydy. Smarowanie&fluconazol&immunoglukan&wit. C.

Morri była ostatnio odchudzana (z powodu pododermatitis), stąd może wynikł spadek odporności.
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: Jack Daniel's »

Smarowania imaverolem, do tego jeszcze osłonowo na wątrobę Hepatiale.

Grzyb mógł też wynikać z braku ruchu. Morrigan musimy wyjmować z klatki, żeby pobiegała (w ramach terapii na początki podo). Przez tych 6 dni miała lenia, żarcie pod nosem i gdzie nasiusiała, tam polegiwała. Więc zwyczajnie mogła dostać z tego, że nie jest zbyt czystą świnką, taka sama z siebie.
Podpis usunięty przez administratora.
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: Jack Daniel's »

Powoli się leczymy. Zawsze z rana Morrigan i Izyda dostają dawkę Flukonazolu. Potem po południu smarujemy, dajemy osłonowe leki na wątrobę i układ pokarmowy, immunoglukan i wit. C, a około północy druga dobowa dawka Flukonazolu.
W międzyczasie w ramach przeprosin za niedogodności dziewczęta dostają trawkę :)
Podpis usunięty przez administratora.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23197
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: porcella »

No to ma Państwo zajęcie :102:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: Jack Daniel's »

Jakoś nam póki co nie do śmiechu...
Podpis usunięty przez administratora.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23197
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Post autor: porcella »

No cóż, ponieważ od października bez przerwy podaję jakieś leki i ciesze się, jeśli podaję tylko jednej świni, i jeżeli nie są to zastrzyki, to mam swoistą perspektywę... życzę dziewczynkom zdrowia.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”