Znowu mieliśmy pobudkę w środku nocy. Tym razem o drugiej Bo znowu któryś z chłopców ćwierkał na cały głos Ależ oni pięknie ćwierkają. Tylko zagadka: który to? Ja obstawiam Warcaba, a mąż Małego. Niestety nie ma jak podejrzeć, który jest takim śpiewakiem.
U mnie tak bardzo nie słychać ich nocnego życia, bo mieszkają w kuchni, a my śpimy w drugim końcu (niewielkiego, ale jednak) mieszkania. Ale jak udają wróble to tak głośno to robią, że nie da się nie obudzić
Nie chciałabyś, bo jak zacznie to masz po spaniu do rana Jakoś spróbuję, bo u mnie Sanczo się bardzo uaktywnił z ćwierkaniem, a Freddy już w pierwszy dzień, gdy u mnie był tak robił
Moi ćwierkali tylko te dwa razy. A może i więcej, ale nie słyszałam Nagrać to nierealne. Dziś w nocy przestali ćwierkać jak usłyszeli, że odkręcam butelkę z wodą. A nawet nie zdążyłam wstać z łóżka