CAVIARNIA

kimero ja oczywiscie o tym wiem. I juz sie pytalam, ale czemu Ty jeszcze nie masz watku swoich pieknych wyrobow?
I tak tez troszke wtrace, ze na naszym watku sa zdjecia z Twoja norka i moimi futrzakami a roli glownej. I oczywiscie nie omieszkalam wspomniec wlasnie, ze norke uszylas Ty

Lilith88 dziś w końcu przyszedł ten grafitowy więc już wszystko poszyte! Jutro mi tylko zostało wyszyć imiona i będzie paczuszka szła do ciebie.

Fantastycznie To czekam z chłopakami na A w grudniu mam WPA i jak dobrze pójdzie to będę zamawiać dla kolejnego prosiaka legowisko a może i dwóch bo jeszcze jednego mam na oku od dziś

oooo to będziesz miała nowych lokatorów?! ale faaajnie Zdradź coś... co to za zwierze zdobyło twoje serducho

Pierwszy to Węgielek o nim juz pisałam ale ciężko było z WPA u mnie i czekałam i czekałam.. I się doczekałam po 05.12 przyjedzie do mnie Dzima w odwiedziny i stwierdzi czy się nadaje na DS dla chłopaka. Oczywiście nie widzę możliwości że nie później już sprawa prosta, bo Węgielek jest w Szczecinie a ja tam jestem 1-2 razy w miesiącu bo tam mam całą rodzinę i przyjaciół wiec sobie chłopaka przywiozę
A co do drugiego to tak wiem pół na pół.. Dziś doszły nowe watki adopcyjne i jest mały Bobo w beżu który będzie miał długie kosmyki po mamusi i jest jeszcze ciężarna Rococo złota rozetka.. Postanowiłam poczekać na maluchy Rococo i jesli będzie zloty chłopak rozetek to biorę, jesli nie a Bobo będzie dalej wolny to znaczy ze jest moim przeznaczeniem i jego zabieram jest tez gorsza opcja.. Rococo urodzi same baby a Bobo mi ktos zwinie z przed nosa.. No ale to będzie znaczyło ze gdzies tam czeka na mnie inny proś

ale super!
Wegielek jest przecudny
Ja tez chce powiekszyc swoje stadko, ale tylko do trzech bab, i to dopiero jak zlozymy porzadna rezydencje

Hahaha... kurcze ja bym chętnie też trzeciego chłopa wzięła Ale niestety... i finanse nie za bardzo i przypuszczam, że rodzice by mnie wydziedziczyli hahaha... już ostatnio jak u nich byłam usłyszałam, żebym dzieci rodziła a nie .... futrzaków mi przybywa haha... zero zrozumienia

ahh ci rodzice... tylko dzieci i dzieci! a potem pilnować niema kto
bo oni siiiły nie mająąą, bo dziecko niby im na zooość roobi, bo sie boją, że pod ich opieką coś się staaanie.... - ta, mhm...
tuttifrutti - szujesz dla prosiaków, to z szycia kaska na prosiaki, a że wszystkie szyjecie pięknie i zapotrzebowanie na takie wyroby jest duże, no to i trzeci prosiak znalazłby u ciebie miejsce

A właśnie Ilenka ty dyni od tuttifrutti nie zamawiałaś? Bo jak dobrze kojarzę to przeciez wiesz że dziewczyna cudeńka szyje oj zakręcona laska
Ja dzieci bardzo chętnie tyle że chwilowo nie mogę.. I jestem po paru niefajnych przeżyciach.. A zwierzątko to inna sprawa i na szczęście męża mam ugodowego a rodzice tylko dziwnie patrzą ale to nic a jak przynieśliśmy do domu Tasienka i Gerusia to męża babcia zapytała czy to zjeść można Ja bez zastanowienia powiedziałam że tam skąd pochodzą to w sumie takie nasze króliki wiec tak a później się bałam że mi ich ukradnie na patelnie w końcu na wsi wszystko się je i rodzina męża i króliki hodowała..

Właśnie za tą kaskę utrzymuję moich chłopaków. Moje pięterko które im wybudowałam jest dość prowizoryczne, zamówiłam już im takie profesjonalne hahaha... także będzie radość! Cały czas intensywnie myślę nad trzecim. Zobaczę co to będzie po nowym roku A póki co uwieeeelbiam grudzień! Moje imieninki, mikołajki, urodziny chłopaków (!), świetaaaa no i moje urodzinki, ah i jeszcze sylwester! Cały rok czekam tylko na grudzień