doriiis pisze:Haha,a skąd wiedziałaś,że maluszek ma wabić się Hania?właśnie wczoraj z mężem wymyślaliśmy i stanęło na tym,że zostaje Frania,a Malutka Hania:)
Nie mam pojęcia- może telepatia
Po prostu w pewnym momencie pomyślałam, że co ja tu myślę o imieniu- przecież to jest Hania
Dziewczyny (jak i chłopaki) mają się dobrze. Apetyt im dopisuje- jedzą wszystko, co im wrzucę do klatki. Wczoraj widziałam, jak mała Hania szarpała się z brokułem:) Zaktualizowałam wagę w pierwszym poście.
Mała jest najspokojniejsza ze wszystkich maluchów- jakoś zawsze najłatwiej ją złapać, a odkładana nie czmycha pod hamak, tylko spokojnie sobie idzie.
Chłopaki to zdecydowanie większe dzikuski, zwłaszcza czarnuszek Lucke.
dobrze, że maluszki rosną, i rozrabiają już się nie mogę doczekać a próbowałaś dać im tego bephara? czy mam nie kombinować i dawać to, co Ty? nie zmieniać?
widzę, że małe żarłoki z nich mam zamiar zasiać trawę, żeby miały zielone do podjadania, ale jeszcze za wcześnie chyba. no i zioła. i niedługo biorę się za szycie hamaczków i legowisk, żeby było wygodnie.