CAVIARNIA

To na pewno ten sam świniak co na początku , ale ma piękne futerko .
Brawo dla opiekunki

Miłasia pisze:To na pewno ten sam świniak co na początku , ale ma piękne futerko .
Brawo dla opiekunki

Dołączam się do gratulacji

Oj tam Naprawdę nie wymagało to ode mnie specjalnego zachodu - wystarczyło normalne żywienie, podanie leków na grzyba, podcięcie kołtunów i od czasu do czasu kąpiel. Do stanu idealnego jeszcze trochę nam brakuje, ale już jest bliżej niż dalej

Kaoru - oczywiście, rozumiem - łączenie czterech samców byłoby nie lada wyzwaniem. Sama nie wiem, czy podjęłabym się takiego ryzyka.

twojawiernafanka pisze:Oj tam Naprawdę nie wymagało to ode mnie specjalnego zachodu - wystarczyło normalne żywienie, podanie leków na grzyba, podcięcie kołtunów i od czasu do czasu kąpiel. Do stanu idealnego jeszcze trochę nam brakuje, ale już jest bliżej niż dalej

Kaoru - oczywiście, rozumiem - łączenie czterech samców byłoby nie lada wyzwaniem. Sama nie wiem, czy podjęłabym się takiego ryzyka.

Jak to nie wymagało! Pewnie że wymagało! Daj Jeść poznał u Ciebie smak prawdziwego świńskiego życia i to nie byle jakiego

Z trójką mieliśmy trochę wojowania ale udało się bez większych problemów, myślę jednak że Daj Jeść miał już w swoim życiu tyle stresów że nie potrzeba mu więcej gonitw Nawet jeśli w efekcie powstałoby szczęśliwe stado to ten okres ustalania hierarchii byłby dla niego z pewnością mało przyjemny. O ile szefunio Peper nie jest natrętną świnką to Vito potrafi być bardzo upierdliwy (naprawdę jest niezłomny) i delikatna, spokojna świnka mogłaby to odebrać jak agresję (Diego nauczył się że trzeba rudzielca ignorować i robić swoje )

Dziś Daj Jeść miał ciężki dzień. Najpierw sprzątanie klatki, później kąpiel, a na koniec jeszcze smarowanie uszu funghidermem i robienie zdjęć. Na chwilę się nawet obraził, ale po jabłuszku mu przeszło.
Chłopak osiągnął wagę 929 gramów i kiedy mam go na rękach, czuję, że więcej już nie powinien. Zrobił się też bardzo roszczeniowy - najgłośniej drze się o warzywa, staje na kratach. Podczas zabiegów pielęgnacyjnych tak się denerwuje, że aż podskakuje, śmiesznie przy tym wierzgając.
Odrasta mu także przycięte futro i widzę, że chyba będzie mieć na zadku pióropusz. jest mega poczochrany i wygląda bardzo zabawnie

Jaki on przystojny Co to znaczy dobra opieka

Jaki pierwszorzędny foch na zdjęciach 2 i 3 Daj Jeść wygląda wspaniale! Nie zaszkodzi jak będzie trochę rozpieszczony

I co tam słychać u Pana puszystego?

Początkiem tygodnia idziemy na kontrolę skóry. Jeśli udało się całkowicie zwalczyć grzyba, wkrótce będzie do adopcji

Chłopak niedawno dostał przysmaki, kupione przez życzliwych ludzi w Hipciu A tak cieszył się z paczuszki (zdjęcia robione przed kąpielą, stąd może się jeszcze wydawać nieco sponiewierany):

Daj Jeściu jakie ma cudowne kukuryku na tyłach On jest naprawdę wyjątkowy i widać po zdjęciach jaką ma wspaniałą opiekę u Ciebie Ze zdjęcia na zdjęcie wygląda coraz lepiej