CAVIARNIA

Chcieliśmy się pochwalić dzisiejszym ważeniem ferajny.

Aria-828 g.
Finn-580 g. (Czy to możliwe, że przez miesiąc ten zwariowany Prosiaczek przytył 135 g.?

)
I w końcu Elzunia-750 g.

Wróciła do wagi sprzed choroby.

Finuś ma jutro kontrolę po zabiegu a w następną sobotę zdjęcie szwów. W okolicach piątku jadę z pannami na kontrolę i sprawdzimy w jakiej formie są płucka Elżbietki (Będzie miała RTG.)
Pozdrawiamy.

Gratulacje!
Finn ma prawo przytyć w dobrych warunkach. Kolega Geralt dwa miesiące temu ważył circa 830 a teraz 1090

To u was też teraz odliczanie, sześć tygodni minie jak z bicza trzasnął, a potem będzie wesoło

Listopadowy ciemny wieczór i Aria w otoczeniu bobków w roli głównej.

Wyleżing relaksacyjny. :lol:

Jak widać po Naszych wzdęciach i zaparciach nie ma już śladu. :lol:

STOOOOOOOOOOPYYYYYYYYYYYYY

Ja również mam kuku na muniu na punkcie tych pięknych, mięciutkich różowych stópek.

Myślałam, że Arcia i Elzunia nie są z tych stópkowych Świneczkek ale jednak...

Po 4 miesiącach odważyły się pokazać to co w Nich najpiękniejsze. "Jedyne co może wybudzić mnie z smutnego transu to STOOOPYYY :lol:

" Finn z Elżbietką również podzielają wyleżing ale jak podchodzę zrobić zdjęcie to chowają stópki.

Tak w ogóle to świnki śpią z zamkniętymi oczami??? bo moje ostatnio zamykają oczy na drzemki i nie wiem czy to u Nich normalne.
Elza ma znowu zapalenie spojówek i boję się, że to może być raczej oznaka tego samego.

Po powrocie od Moich Rodziców zastaliśmy Arcię w czasie wyleżingu lvl. expert. :lol:

Dzisiaj przyszedł do Nas Św.Mikołaj.

Właściwie to do Prosiaczków, ale ja też ogromnie się cieszyłam. Z tej okazji wstawiamy kilka zdjęć. W rolach głównych wyleżing Arci oraz nowy tymczasowy domek już po łączeniu.

Zagroda wciąż na etapie planowania...