Mi się podobają tapety zapisane, jak listy
Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
katiusha
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Mi się podobają tapety zapisane, jak listy
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Tak to jest z tymi książętami
, nawet w wojsku się jakiś znajdzie!
W przedpokoju też mam "popisaną" tapetę i szafkę do kompletu.

W przedpokoju też mam "popisaną" tapetę i szafkę do kompletu.

-
katiusha
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dzisiaj pozwólcie, że w ramach opowiadania, to ja zabiorę głos...

Jak dobrze wiecie mam na imię Misia, mieszkam w Pniewach i opiekuję się dwojgiem Dużych...

i choć czasem wkurzają mnie ci Duzi... na tyle, że muszę schować się w torebce z sianem...
To jednak lubię ich przytulać... ale bez przesady oczywiście...

Oj, przepraszam... jaka ja niegrzeczna... siedzę w tej klatce i jem.... już do was wychodzę:

Jednak to nie o tym chciałam wam opowiedzieć....
Otóż zanim Duzi zamieszkali ze świnką, mieli już wcześniej innego zwierzaczka. Ów zwierzaczek ma na imię Stefan i jest bardzo nieśmiały...
No Stefciu pokaż się Państwu...

Cóż ma trochę głupkowaty wyraz pyszczka, ale to całkiem porządny gość.
Pełni w naszym domu bardzo ważną rolę...
Cóż wstyd się przyznać, ale jestem straaaasznym cholerykiem i nie lubię jak na podłodze leżą zwoje kabli
albo jak jakiś bezpańsko dynda ze ściany
Mój kolega Stefan... nawiasem strasznie małomówny... ma za zadanie ukrywać przede mną największe skupisko wstrętnych kabli...

Gdyby nie on to bym dopiero im pokazała.
Jednak dzięki niemu mogę spokojnie z Wami rozmawiać

Aha, o tego psa który stoi obok mnie nie pytajcie... on akurat jest sztuczny.
Trzymajcie się Ciepło


Jak dobrze wiecie mam na imię Misia, mieszkam w Pniewach i opiekuję się dwojgiem Dużych...

i choć czasem wkurzają mnie ci Duzi... na tyle, że muszę schować się w torebce z sianem...
To jednak lubię ich przytulać... ale bez przesady oczywiście...

Oj, przepraszam... jaka ja niegrzeczna... siedzę w tej klatce i jem.... już do was wychodzę:

Jednak to nie o tym chciałam wam opowiedzieć....
Otóż zanim Duzi zamieszkali ze świnką, mieli już wcześniej innego zwierzaczka. Ów zwierzaczek ma na imię Stefan i jest bardzo nieśmiały...
No Stefciu pokaż się Państwu...

Cóż ma trochę głupkowaty wyraz pyszczka, ale to całkiem porządny gość.
Pełni w naszym domu bardzo ważną rolę...
Cóż wstyd się przyznać, ale jestem straaaasznym cholerykiem i nie lubię jak na podłodze leżą zwoje kabli
Mój kolega Stefan... nawiasem strasznie małomówny... ma za zadanie ukrywać przede mną największe skupisko wstrętnych kabli...

Gdyby nie on to bym dopiero im pokazała.
Jednak dzięki niemu mogę spokojnie z Wami rozmawiać

Aha, o tego psa który stoi obok mnie nie pytajcie... on akurat jest sztuczny.
Trzymajcie się Ciepło

-
katiusha
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Stefan taki karny - tam, gdzie posadzą tam trwa
Niesamowite jest to wyjście z klatki

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
No tak, sztuczny pies to sztuczny pies, a Stefan to Stefan 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Stefan jest super
Elegancka klatka. Zdjęcia pewnie zaraz po sprzątaniu
jednak na coś ci Duzi się czasami przydają...
A szukasz koleżanki?
Elegancka klatka. Zdjęcia pewnie zaraz po sprzątaniu
A szukasz koleżanki?
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Zdjęcia zawsze robię póki porządek w klatce bo po godzinie jak poprzestawia po swojemu to już koniec
Czekamy z niecierpliwością na koleżankę aż odchowa maluszki. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =12&t=4487
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ooooo 
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
