I nastał ten dzień, kiedy Caviorek, już jako Rupert jest w swoim wspaniałym domu stałym u Ani i Mariki.
Wszystkim osobom zaangażowanym w jego zdrowienie serdecznie dziękuję! Szczególnie doktor Ani z Wetkardio w Zabrzu i doktor Oldze z Lecznicy Pańska Góra w Jaworznie. Caviorek znalazł swoją bezpieczną przystań, znalazł świnki, które polubił, znalazł swoich kochających dużych i odrodził się jako Rupert

A droga była długa, bo trwała niemalże rok i pełna niespodzianek, nie zawsze przyjemnych.
