Kochana- właściwie wszystkie tymczaski pasują do mojego stadka (a niektóre pasują wręcz idealnie) i bronię się jak mogę, żeby nie zostać zbieraczką
Dużo mi nie brakuje:)
Ilość miejsc ograniczona- albo DT, albo DS.
Ale-marzy mi się jeszcze biała świnka. I zupełnie czarna. I aguti.
Łysej mieć nie mogę, bo mam za zimno w chałupie.
Tak mi się marzy czasami. A potem przychodzi na tymczas jakaś bida niesamowita, zupełnie zwyczajna, a tak za serducho chwyta, że ciężko się rozstać. Tak było choćby z Aro, a potem ze Zbyszkiem. I nie tylko.