Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
balbinkowo

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: balbinkowo »

Asita pisze:Miecio! :D :D

Obrazek
No, ten irokez jest mega Mieczysławie :laugh:
Miziaki dla futerek :buzki:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: dortezka »

Asita pisze:To chyba przez tą wilgoć :think:
przez wilgoć to się kręci.. a jemu stoi irokez.. przyznaj się, że codziennie rano żel nakładasz :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: martuś »

Naelektryzował sobie fryz :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: dortezka »

on się po prostu szykuje już na Pol'and'Rock Festival 8-)
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: Asita »

Homer znowu w szpitalu..znowu zapalenie trzustki.. tym razem lipaza na poziomie 2000 (norma to 200, poprzednio miał 1200). Kazali zostawić go, bo podanie kroplówki przy jego sercu trwa 4 godziny. Kurde... Nie wiem czemu tak się stało. Postępowałam zgodnie z zaleceniami. Zmieniłam mu dietę. Wczoraj byliśmy u weta na akupunkturze.. A dziś po południu taka jazda..
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: Siula »

Homcio biedny.. Trzymam bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: urszula1108 »

Trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: sosnowa »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

Post autor: Asita »

Dzięki za kciuki.
Dzwonili rano, że Homcio dobrze. Nic złego się z nim nie działo i oczywiście grzecznie leży w kojcu pod kroplówką. Przed 16 wetka będzie dzwonić, żeby powiedzieć czy udało jej się określić przyczynę tego zdarzenia i czy dadzą nam Homcia dziś, czy musi tam być do jutra. Ale już mi powiedziała rano, że woli go mieć pod kroplówką do jutra, żeby trzustka się porządnie przepłukała, bo wczorajsze wyniki były bardzo złe..
Mając doświadczenie u nich od razu wczoraj zastrzegłam, że mają nie robić żadnych dodatkowych badań ani pomiarów, chyba że od tego będzie zależeć jego zdrowie. Żadnego pomiaru ciśnienia, bo już wiemy, że ma wadę serca i jakie leki ma przyjmować. I zakazałam dawać na siłę jedzenia. I generalnie dałam do zrozumienia, że mi się nie podoba, że ma tam zostać...i że to ja płacę i decyduję...

Wczoraj jak wróciliśmy do domu (po 22..) to obleciał mnie nieprzyjemny strach, że któregoś razu zawiozę Homera tak jak wczoraj, a potem do mnie zadzwonią, że nic się już nie dało zrobić a ja się nie zdążę z nim pożegnać..

Ale póki co Homer jest niezniszczalny...tylko trochę chorowity..
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”