CAVIARNIA

I jeździć na wakacje w polskie góry, a nie do zagranicznych kurortów, słuchać muzyki z płyt (również winyli), a nie spotifaja. No dinozaury z nas , nawet mój młodszy mąż

Siula pisze:a nie spotifaja.

Eeee że co? Siula pisz po naszemu

A tak polskie góry zdecydowanie wygrywają

martuś pisze:A tak polskie góry zdecydowanie wygrywają

Nie tylko góry

martuś pisze:

Siula pisze:a nie spotifaja.

Eeee że co? Siula pisz po naszemu

Martuś, napisałam po naszemu ja też nie wiem o co chodzi, tylko, że jest takie cuś na telefon.

Ulcia masz racje, tyle pięknych miejsc jest w Polsce
Ale oczywiście góry kocham najbardziej

Co do muzyki to jednak cd, o jakość chodzi. W sumie to była nowość w latach 80tych ubiegłego wieku góry i morze nasze oraz nasze lasy sosnowe

noo.. mam bardzo podobnie..
TV w domu w sumie to pozostałość po poprzednim związku i sama od siebie włączam go baaardzo rzadko. Najczęściej aby posłuchać muzyki albo włączyć cokolwiek gdy sama jem obiad i nie da się przy nim czytać..
stronię od tłumów..
od hałasów..
nie cierpię chodzić po sklepach, gdzie się tylko da robię zakupy przez internet..

i jak tylko mam okazję to proszę mojego by mnie wywiózł gdzieś z dala od cywilizacji, gdzie jest mało ludzi, dużo zieleni..

u mnie w domu uwielbiam to, że gdy jest mniejszy ruch to słychać jak pięknie śpiewają ptaszki (po drugiej stronie ulicy mam parl/las).. w bezchmurne noce uwielbiam gapić się w niebo i podniecam się każdą ładną chmurką w dzień. Czasem czuję się jak debilka powtarzając komuś "jejuu.. jak tu jest super.. jakie to jest ładne.."

mogę być i dinozaurem.. a co mi tam..

w sumie to trochę wspólnych lat nam na tym forum już stuknęło dziewczyny

dortezka pisze:
mogę być i dinozaurem.. a co mi tam..

w sumie to trochę wspólnych lat nam na tym forum już stuknęło dziewczyny

A ja nawet znalazłam pracę dla dinozaurów, bo siedzę w Muzeum Geologicznym

Ula wygrałaś

Urszula, a czy masz uniform dinozaura?
Ja jeszcze robiłam taką rzecz, że jak jeszcze Homer był w stanie chodzić na dłuższe spacery, to szliśmy do lasu i dotykałam wielkich drzew i tak stałam z Homerem... a jak jest wiosna i rosną nowe świeże liście, to je miętolę...są takie milutkie, jak usteczka Miecia - czyli jak morelki