Strona 74 z 99

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 9:41
autor: jolka
W MV ponoć pani dr złapała Wakusia za nogę i trzymała w powietrzu :laugh: Marzenka zrezygnowała z usługi przycinania pazurkow. Ogólnie Wakus jest śmieszny, ja osobiscie mam spory dystans w kontaktach z nim- ostatnio próbował zjeśc moja koszulę :rotfl:

Obrazek

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 10:31
autor: porcella
Bardzo drapieżne zdjęcie :-)
Nie można wykluczyć, że dr w ten sposób zachęcała stwora do rozwinięcia. W Mv mają takich kolczastych pacjentów i nie tylko egzotycznych. Poprzednią zimę spędził u nich dziki, "skwerowy", maluch, z tych za chudych, żeby przeżyły zimę. Podsypiał trochę, ale generalnie głównie chrupał i mlaskał, jedząc pyszne robale. Potem pojechał do leśnego azylu, przyuczono go do dzikości i pooooszedł w las.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 18:18
autor: Marzena
Nie mam na podorędziu lisa. Za to za tylne nóżki nie da się go złapać absolutnie. A dlaczego?
A no właśnie dlatego! Kto tu widzi jakieś nóżki ręka do góry. :)
Obrazek
No gadzina chowa je do środka i nie ma zmiłuj. Udało mi się umyć mu nogi i obciąc dwa pazury. Do sukcesów tego nie zaliczam, ale tak fuczał, syczał i płakał, że żal mi go było.
Obrazek
Taki bywa chwilę. Złapiesz go za nogę to się wyrywa. Dwie panie w klinice pogryzł i nie dał sobie obciąć pazurków.
Obrazek
Wolę jak moja jeżynka jest słodka.
Obrazek

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 20:22
autor: Asita
Cóż...też bym się wyrywała i gryzła, gdyby ktoś mnie za tylną nogę do góry podniósł :lol:
Marzenka, a dajesz mu robale? Takie żywe? :?

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 20:31
autor: diefenbaker
Słodka kuleczka :love: ale bałabym się mu dać palec, jakie ząbki...
no właśnie to drapieżnik, od świnek to chyba z daleka się trzyma... znaczy go trzymacie?

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 20:45
autor: kimera
Jeże zaliczane są do zwierząt owadożernych, czyli polujących, ale głównie na robaki. Jakby natrafił na gniazdo myszy, to z pewnością by je spustoszył, ale dorosłej myszy by już nie upolował. Tak, że ma ostre zęby i charakter gbura, ale trudno go nazwać drapieżnikiem.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 23:45
autor: Marzena
A dajcie spokój z robalami. Wysłałam go kiedyś na pająka. Poszedł, przyjrzał mu się i w te pędy do mnie wrócił i wbił mi się w rękę. I tyle w sprawie robali.
Ja żywca nie daje. Chciałam larwy mączniaka ale jakoś mi się nie trafiły i dobrze. Suszonych robali nie chce jeść. Jak go znam to mu tylko kurczak w głowie i karma kocia.
Niczego innego jeść nie chce, ani suszonych różnych robali ani warzyw i owoców. Nawet do wołowinki gotowanej podejść nie chce.
A co do świnek to on je ubóstwia. Bywał na wybiegu razem z białymi i podkochiwał się w Amali. Siedzieli razem w jednej norce i lizał jej uszko. No ale miłość się skończyła, gdy Wakus zostawił w ich domku kupę na ścianie. To był przykry wypadek, ale od tej pory dziewczyny go unikają a on bardzo by chciał się do nich zbliżyć. Brązowych dam nie poznał a to dlatego, że bałam się, że Tańka jako królowa stada weźmie go taranem czyli własną głową pchnie a to się skończy mnóstwem kolców w głowie. Wako nie ustąpi bo taki ma charakter a Tania nie znając obcego potraktuje go jak świnkę i może być problem. Jednak brązowe bywają nieobliczalne a białe są bardziej ostrożne.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 07 mar 2016, 23:58
autor: malina8777
To przedostatnie zdjęcie jest przeurocze :love: wygląda jak mała roześmiana dzidzia, zaslodzilam się :love: co słychać u Tani? Jak się czuje? Mam nadzieje ze tylko lepiej :fingerscrossed:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 08 mar 2016, 11:59
autor: katiusha
I love Wakuś :love:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 08 mar 2016, 21:26
autor: Marzena
Dziękuję wszystkim za troskę. Tania czuje się lepiej. Nie widzę na pysiu zadrapania ale profilaktycznie stosuje troszkę maści. Kontrolę mamy za tydzień. Dr Kasia niestety zawsze coś wypatrzy. Dzielnie pasę wszystkie moje dziewczyny Imunoglukanem. Z tym, że Tania będzie brała go 2 miesiące, Bajka i Elusia 2 tygodnie a bialuchne raz w tygodniu.
Tani się chyba poprawił też nastrój. Podgląda dziewczyny z półki albo z dołu patrzy na klatkę jak brykają. Wierzę, że kiedyś jeszcze razem zamieszkają, ale nie szybko.
Brązowe przy mnie do siebie nie nawijają ale patrzą na siebie czujnie. Myślę, ze miłość pomiędzy nimi mimo wszystko istnieje. Wszystkie pięc tak samo reagują na mnie czyli "W nogi ... uciekać!" :laugh: