Przyjaciele Lorda Pontusa

[Inez]

Trochę mnie nie było a tu Pontus swoją prawdziwą naturę objawił. Strach się bać.

[porcella]

To pomysł i wykonanie Ruby a propos tego wpisu: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 00#p130014 , ale przyznasz, że wypadł świetnie

[Inez]

Tak, rewelacja. Po prostu Ruby odkryła jego prawdziwe "ja"

[porcella]

Nagle i niespodziewanie, między godziną 22 i 23 Pontusowi coś odwaliło i zaczął gnębić Jantara... Jakby go nagle pierwszy raz zobaczył. Inna sprawa, że między nimi dochodzi czasami do lekkich scysji, bo niedawno odkryłam, że Pontus ma strupek na nosie, po odmoczeniu strupka wyszła zagojona ranka, pewnie się Jantar odwinął...
Willow już pojechała, a to jej klatka stała najbliżej, Telma i Rita są oddalone, chyba, że wzrosła ich wrażliwość na dźwięki i odróżniają głosy "męskie" (labki) od damskich (Telma i Rita).
A poza tym jest upał, upał, upał...

[Inez]

Idzie ochłodzenie - przynajmniej u nas w końcu dotarło. To może i do Was dotrze, bo jak nie to chyba zimny prysznic panom sie przyda

[Jack Daniel's]

A jak tam sprawy wątrobowe Jantara się mają?

[porcella]

1/4 Zentonilu.
I zobaczymy, jak dr Kasia wróci z urlopu. Ostatnio podejrzewała pomyłkę w badaniach, bo z takimi wynikami powinien byc zimnem trupem raczej. Tymczasem nie jest może przesadnie ruchliwy, ale nie wymagajmy cudów. Sypia, jak zawsze, na półce, rano wychodzi na środek pokoju i wrzeszcy, jada z apetytem, bobczy ładnie.

[Jack Daniel's]

A kiedy wraca? Bo mam pilną sprawę...

[porcella]

A nie wiem - w poniedziałek ten lub przyszly, nie wiem naprawdę.

[porcella]

Ta dam! Sesja po-kąpielowa:







Zwycięzca pomidorów:






Tańczący z natką:


A pani w jakiej sprawie?