Strona 75 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 31 sty 2016, 21:17
autor: paprykarz
Pościele są nasze. Tylko ten kocyk co na poduszce leży (ten w poszewce szarej w kratkę) jest psów. No niestety psy śpią z nami.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 02 lut 2016, 9:15
autor: katiusha
Oooo...Jak się sterali na imprezie :lol: Macałam taka świnię, jaką Toffi dostał.. Jej chrumczenie jest obłędne :lol: Takie realistyczne!

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 02 lut 2016, 23:07
autor: porcella
Fakt, wyglądają poimprezowo i to ostro poimprezowo :-)

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 03 lut 2016, 15:28
autor: paprykarz
katiusha pisze:Oooo...Jak się sterali na imprezie :lol: Macałam taka świnię, jaką Toffi dostał.. Jej chrumczenie jest obłędne :lol: Takie realistyczne!
Taaa odgłosy bezbłędne :) Ale zepsuł świnię dość szybko i była rozpacz. Trzeba było drugą świnię podkładać a zepsutą wywalić.

Miałam robić dzisiaj sesję prosiakom ale się pochorowałam i sił mi brak na ganianie świń. Małż im posprzątał i leżą jak krowy na pastwisku.
Lokal seniorek i Playboya-Farciarza
Obrazek

W grudniu jakoś robiłam Tofeckiemu badanie moczu, pH się podwyższyło do 6,5. W sumie ok bo kryształy, które ma tworzą się w moczu kwaśnym. W zasadowym też się tworzą kryształy ale przynajmniej rozpuszczalne. Rozpuszczalne w kwaśnym pH ale jak wiadomo wtedy robią się te drugie, które nie są rozpuszczalne i tak w koło ... Sił brak.

Świąteczny Toffi:
Obrazek

W Wigilię posliśmy do mojej mamy. Toffi oczywiście podjarany bo prezenty, żarcie i musiał opracować jak to podkraść. Latał jak nakręcony. W pewnej chwili usłyszałam krzyk brata z kuchni. Już wiedziałam, że mój pies znowu coś odstawił. Nasikał na podłogę. W sikach pełno krwi :( Aż się przeraziłam. A że to nie pierwszy raz to starałam się nie siać paniki. Po wyjściu z bloku nasikał jeszcze raz z krwią. Wróciliśmy do domu, pies się uspokoił i rano było ok. Krwi w sikach nie było. Potwierdza się podejrzenie weta, że u Toffiego to na tle emocjonalnym. W I dzień świąt miałam mieć gości. Była mama, ojciec, brat. U psiska znowu pełna mobilizacja. Może coś dadzą, coś przyniosą, komuś spadnie coś do jedzenia. Po wyjściu gości ... pogryzł się z Rudolfem. Śpiewka taka jak ostatnio. Nic się nie stało a dwie noce nie spał, siedział pod choinka odwrócony w jej stronę i do niej "przemawiał". Stękał, piszczał.... Szkoda mi go było z jednej strony a z drugiej miałam ochotę go udusić. Dałam mu leki przeciwbólowe a ten nadal udawał umierającego. Potem jak ręką odjął. No symulant pełną gębą. O co im poszło? Bo prezent Rudolfa był lepszy. Poszło o zabawkę i o to kto pierwszy z nią do mnie przybiegł.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 03 lut 2016, 21:15
autor: katiusha
No to masz skomplikowanego i zwichrowanego psychicznie pieseła :shock: Może daj farby pod łapę i niech artystycznie się uzewnętrzni...Taka terapia zajęciowa.. :nie_powiem:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 03 lut 2016, 22:13
autor: paprykarz
W ramach terapii zajęciowej on robi inne rzeczy :) Póki co jesteśmy na etapie myślenia o zabawkach logicznych lub czym innym co go zajmie dłużej niż na 5 minut

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 04 lut 2016, 11:07
autor: Asita
Eej, no to rzeczywiście dużo pracy z psiakiem...Ech. Koleżanka mi ostatnio opowiadała o kocie, który nagle przestał sirkać i przez to czuł się źle. Mało brakowało, a doszłoby do jakiej choroby. A się okazało, że opiekun zasłonił roletę, przy której kot zawsze siedział w oknie i obserwował świat.... Po prostu nie pomyśleli, że to miejsce było kota i on potem nie mógł już robić "swoich" rzeczy... Potem wszystko wróciło do normy. Tak więc psychika zwierzaków jest skomplikowana...

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 04 lut 2016, 14:00
autor: paprykarz
To prawda. Kocia zwłaszcza :(

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 lut 2016, 16:43
autor: paprykarz
Przedstawiam kolejną znajdę. Wiem, wiem, durna jestem. Znajda w fazie reaktywacji
Obrazek

Robocze imię Herkules Poirot, bo mi te wąsy i wyraz twarzy przypominają;
Obrazek

Gościł też u nas zagubiony papug. Na szczęście znalazła się jego opiekunka :) Oto Andrzejek
Obrazek

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 lut 2016, 16:46
autor: martuś
O matko kolejny kot? :D Też Toffecki go znalazł?

Jak reszta ekipy?