I zrobiło się pusto... ;(

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: dortezka »

Katrin86 pisze:dortezka wizyta u weta była już jakieś 2-3 tygodnie temu, parę dni po przyjeździe Pufiego na DT :szczerbaty:
aahaaa :szczerbaty:
No to po 2-3 tygodniach Ty się dziwisz, że są różnice? :szczerbaty: tyle czasu na napychanie brzuszka było, na siranie i bobczenie :D
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

mój pierwszy pensjonariusz dzisiaj jedzie do nowego domku, opuszcza mnie :cry:
boe22

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: boe22 »

U mnie rano było 7 świń, jest 6, a w przyszłym tygodniu będą tylko 4 własne! Z niektórymi łatwiej się rozstać, z innymi- rozpacz! :?
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Ehhh, zdecydowałyśmy się na prowadzenie DT i chyba musimy się z tym pogodzić :?

Pufi i Maria w drodze...
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Dzisiaj, wieczorem idę z Czupurkiem do weta, coś mu się stało z prawą przednią łapką - kuli ją :(
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: dortezka »

Biedny Czupurek, oby to nic poważnego!

Z tym byciem DT to tak jest.. pomaga się zwierzakom.. a zarazem to ból przy oddaniu każdego Tymczasa, mimo iż się wie, że idzie w dobre ręce i będzie szczęśliwy..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Ja też mam nadzieję, że to nic poważnego, ale na wszelki wypadek biorę ze sobą stówę, samo rtg około 40-50 zł.
pyszczek

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: pyszczek »

śliczna świnka, i takie pytanie gdyż czytałem twój opis, jeśli można wiedzieć to czym weterynarz ci go psiukał. :)
Mój pyszczek aktualnie dostaje pełno wartościowe jedzenie no i zastrzyki od wete a i maścią smaruje go jaka dała nam lekarka.. :roll:
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Czupurek psikany był czymś na "i" preparat na zewnętrzne pasożyty skórne, teraz niestety nie pamiętam nazwy, to było ponad rok temu, ale seledynowi, brązowi czy pomarańczowi raczej wiedzą o co chodzi. Czupurek wtedy nie miał książeczki i nie mam zapisane (chyba, że jest gdzieś na początku wątku).

A na odrobaczanie my stosujemy coś jakby krem dopyszczny, a Pyszczek pewnie dostał zastrzyk na świerzba :think: bo nie słyszałam o odrobaczaniu podskórnym.
pyszczek

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: pyszczek »

Nie wiem nie znam się na tym, ale jakiś tam zastrzyk dostał i za 10 dni kolejny.
Wieczorem u siebie w temacie dodam zdjecie jak wyglada on od spodu, po prostu makabra... :roll:
Jesli chodzi o matę łazienkową to może położyć na ten granulat ? Doradźcie bo ja nie wprawiony :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”