Strona 75 z 111
Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 03 cze 2014, 10:07
autor: dortezka
Katrin86 pisze:dortezka wizyta u weta była już jakieś 2-3 tygodnie temu, parę dni po przyjeździe Pufiego na DT

aahaaa
No to po 2-3 tygodniach Ty się dziwisz, że są różnice?

tyle czasu na napychanie brzuszka było, na siranie i bobczenie

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 04 cze 2014, 14:07
autor: Katrin86
mój pierwszy pensjonariusz dzisiaj jedzie do nowego domku, opuszcza mnie

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 04 cze 2014, 14:11
autor: boe22
U mnie rano było 7 świń, jest 6, a w przyszłym tygodniu będą tylko 4 własne! Z niektórymi łatwiej się rozstać, z innymi- rozpacz!

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 04 cze 2014, 16:33
autor: Katrin86
Ehhh, zdecydowałyśmy się na prowadzenie DT i chyba musimy się z tym pogodzić
Pufi i Maria w drodze...
Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 05 cze 2014, 6:08
autor: Katrin86
Dzisiaj, wieczorem idę z Czupurkiem do weta, coś mu się stało z prawą przednią łapką - kuli ją

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 05 cze 2014, 10:05
autor: dortezka
Biedny Czupurek, oby to nic poważnego!
Z tym byciem DT to tak jest.. pomaga się zwierzakom.. a zarazem to ból przy oddaniu każdego Tymczasa, mimo iż się wie, że idzie w dobre ręce i będzie szczęśliwy..
Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 05 cze 2014, 10:36
autor: Katrin86
Ja też mam nadzieję, że to nic poważnego, ale na wszelki wypadek biorę ze sobą stówę, samo rtg około 40-50 zł.
Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 05 cze 2014, 11:00
autor: pyszczek
śliczna świnka, i takie pytanie gdyż czytałem twój opis, jeśli można wiedzieć to czym weterynarz ci go psiukał.
Mój pyszczek aktualnie dostaje pełno wartościowe jedzenie no i zastrzyki od wete a i maścią smaruje go jaka dała nam lekarka..

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 05 cze 2014, 11:31
autor: Katrin86
Czupurek psikany był czymś na "i" preparat na zewnętrzne pasożyty skórne, teraz niestety nie pamiętam nazwy, to było ponad rok temu, ale seledynowi, brązowi czy pomarańczowi raczej wiedzą o co chodzi. Czupurek wtedy nie miał książeczki i nie mam zapisane (chyba, że jest gdzieś na początku wątku).
A na odrobaczanie my stosujemy coś jakby krem dopyszczny, a Pyszczek pewnie dostał zastrzyk na świerzba

bo nie słyszałam o odrobaczaniu podskórnym.
Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra
: 05 cze 2014, 11:38
autor: pyszczek
Nie wiem nie znam się na tym, ale jakiś tam zastrzyk dostał i za 10 dni kolejny.
Wieczorem u siebie w temacie dodam zdjecie jak wyglada on od spodu, po prostu makabra...
Jesli chodzi o matę łazienkową to może położyć na ten granulat ? Doradźcie bo ja nie wprawiony
