CAVIARNIA

Puściło chyba już. Zachowuje się w stu procentach normalnie, brzuszek też bardziej miękki, także powoli się uspokajam. Podajemy rodikolan i obserwujemy.

To życzymy duuuużo twardych bobów!
btw ale dać je do badania może warto?

Tak też zrobimy najprawdopodobniej, pozbieram i zawiozę w piątek za tydzień.
Ja to po prostu mam wrażenie, że on ma wrażliwy organizm. Zawsze je bardzo gwałtownie, normalnie, aż się opycha. Nic nie zostawi sobie na później. Zaczęłam im dawać mało, a często. Chociaż ostatnio tak pracowaliśmy z TŻ, że nie było nas w domu cały dzień, to dawałam im więcej na raz, żeby głodni nie byli. Może się "przejadł' i od tego się zrobiło jakieś wzdęcie.

Ale jestem spokojniejsza już. Chociaż przy takich sytuacjach, nie mogę zrozumieć ludzi, którzy jak coś się dzieję ze zwierzakiem, to weta odkładają i odkładają...

Jutro po uczelni pojadę mu jeszcze kupić jakieś ziółka, może uda mi się w maxizoo zdobyć ostropest. Żeby zadziałać trochę osłonowo na wątrobę.

A no i w zęby im pozaglądała. Paszczę oby dwoje porozdziawiali Ale ładne ząbki mają. Z tym, że Nachos pełno żarcia w paszczy, ale już wyczyszczone. Śmiesznie te świnie językiem przebierają w obliczu zębowych kontroli

W ogóle nasza wetka miała puchaty stetoskop Taki lew. Pewnie żeby zwierzakom ciepło było podczas badania

zdjęcia super a nie mówiąc o modelach Fajne te pokemony!

Dobrze,że z brzusiem lepiej. My znów walczyliśmy z miękkimi plackami Tosi. Misia też ma często wzdęcia, ja już nie wiem czym te świnie karmić. Teraz są prawie na samym suchym! No i probiotyk. Buziaki dla pięknych chłopaków!

Nachoskowe kupki już piękne, brzuszek nie boli Cieszę się ogromnie, bo już czarne scenariusze w głowie wymyślałam

zobaczcie, co za super zdjęcie nam pastuszek dzisiaj wysłała


Myślicie, że do twarzy będzie chłopcom w czerwonym?

Mysle ze beda jeszcze przystojniejsi

Musimy zobaczyć fotki z chłopakami w jamkach, to orzekniemy, czy pasują

Ogólnie musimy zobaczyć zdjęcia chłopaków