ANYA pisze:
Tez piore rzeczy swinkowe a mam ich naprawde duzo. Pralka mi wytrzymuje od 4 lat. ale w sumie pcham do niej co wlezie bo czas juz na lepszy model. Dziwie sie ze tyle wytrzymuje.
no właśnie moja podczas wirowania się zatrzymuje, bo ma za "ciężko"..

i robi tak tylko przy kocach, więc to nie coś z pralką, tylko widać koce+woda=duuużo kg, za dużo dla pralki
effcien pisze:Tylko ja mam 2 świnie, które siurają głównie po kątach i w domkach, więc w tych miejscach mają dodatkowo seni.
W Twoim przypadku jedyne, co mi jeszcze przychodzi do głowy to kupienie hurtowych ilości waty oraz ligniny w belach albo prześcieradeł medycznych. W końcu seni to coś jakby wata w środku pokryta z jednej strony ligniną.
to prawda.. dzienna ilość sików i bobów 2 i 6 świń to mega różnica. Ale są też plusy posiadania akurat 6stki.. Uwielbiam patrzeć jak cała 6stka coś sobie w tych główkach trybi. Można się czasami naprawdę pośmiać z ich pomysłów

Musiałabym pomyśleć nad tą watą i ligniną, przeliczyć czy faktycznie by się bardziej nie opłaciło..
na konkurs 3 fotki wysłałam, choć nie liczę że się coś uda.. zobaczymy..
Naprawdę nie rozróżniacie Haliny od Rifi.. przecież Halina to taka Ba(le)ronowa, że trudno jej nie odróżnić
Na 1 jest od prawej Fifi, Halinka i Rifi
na 2: Fifi, Rifi i Halinka
na 3: Rifi, Halinka Fifi
Dzima pisze:Z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach
Święta prawda jeśli chodzi o tą trójce! Młode się nie tolerują! A matka jak wszystkich i wszystkiego się boi, tak potrafi doprowadzić do porządku młode.. Fifi jak pyszczy do innych, tak do Haliny nie podskakuje.. śmieszne to, bo one przecież chyba nie trybią już, że to ich mama? raczej nie mają takiego myślenia jak my
