Strona 790 z 935

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 25 wrz 2018, 21:02
autor: balbinkowo
Och, ile słodyczy :love: maluchy już nie takie małe się zrobiły przez te pare lat ;)
Śliczne zdjęcia :buzki:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 03 paź 2018, 12:28
autor: martuś
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 03 paź 2018, 12:35
autor: Destiny
Spacerowicz Frugo :102:
Też kiedyś kupiłam gustowne szeleczki i smycz dla mojej Lady...spacer skończył się mega ucieczką do domu, dobrze, że drzwi do klatki były otwarte :lol: Lady uznała, że trawa parzy jak rozżarzone węgle :szczerbaty:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 03 paź 2018, 14:58
autor: sosnowa
Frugo w lesie wygląda jak żbik. Piekny kot z niego. Miałam kiedyś kota w tych kolorach, nazywał się Kali i był kapitalnym facetem. To były czasy bardzo odległe, przed kastracją i trzymaniem kota w domu, podejrzewam, że jego geny trwają na Saskiej Kępie i Gocławiu, bo jurny był z niego drań :mrgreen:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 03 paź 2018, 17:34
autor: martuś
Destiny Frugo wychodzi od małego więc się tak przyzwyczaił do spacerów, że co najmniej raz dziennie musi wyjść niezależnie od pogody :lol: Z racji tego, że mieszkam w bloku przy ruchliwej ulicy i placu zabaw gdzie jest zawsze dużo bachorów ( :angry: ) to Frugasek jeździ sobie w spokojniejsze miejsca (czyt. na łąkę czy do lasu) :102:
sosnowa dziękujemy :buzki: Na szczęście Frugo po kastracji się nie roztył i trzyma linię :lol:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 03 paź 2018, 17:40
autor: Destiny
martuś ja też chciałam przyzwyczaić Lady jak była mała...niestety, kot ze wsi a boi się trawy :lol: Tak więc trzyma linię...żeby była gruba i wyraźna :szczerbaty:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 04 paź 2018, 9:48
autor: martuś
Destiny pisze:Tak więc trzyma linię...żeby była gruba i wyraźna :szczerbaty:
To tak jak świnki :laugh:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 04 paź 2018, 11:55
autor: Destiny
No popatrz nie skojarzyłam, ale to święta prawda :lol:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 06 paź 2018, 9:03
autor: martuś
Tola dalej słabo je :( Nakupowałam smakołyków a ona cały czas chce ratunkową... I siekacze znowu są starte po skosie :( Boję się, że dokuczają jej te zęby z lewej strony, które robią się olbrzymie :sadness: Po tym co przeszła boję się skazywać ją znowu na cierpienie związane z rwaniem aż dwóch zębów...

Nutka też mnie martwi. Dwa dni miała mega sraczkę na którą nic nie pomagało. Ale dzisiaj rano widziałam już ładne bobki w klatce. Może za dużo mokrego jadła? Za to z Toli się leje praktycznie woda :glowawmur: Wiem, że to przez zęby ale tak jeszcze nigdy nie było przez te dwa lata odkąd ją leczymy... Chyba przy kolejnej korekcie będę musiała ją pokazać dr Kasi...
Nucinka słabo chodzi, nie możemy do końca wyleczyć podo. Tzn niby jest fajnie, przestaję smarować i po kilku dniach znowu gorzej... Do tego wygryza sobie sierść na przednich łapkach tak jakby ją bolały. Daję czasami tolfinę ale w sumie nie wiem czy jej pomaga. Szyję też ma łysą a nie jestem pewna czy trochę nie urósł jej guzek który ma na szyi.

W czwartek Frugo miał kontrolne badania. Kreatynina trochę spadła. Ostatnio miał 2,0 a teraz 1,79. A norma jest do 1,8 więc się zmieścił. Jeszcze tylko muszę mocz pobrać do badania i mam nadzieję, że będzie mógł chociaż trochę jeść mięso...

Ja zaczynam urlop! Co prawda na załatwianie różnych spraw (między innymi muszę sama w końcu iść do lekarza...), w sobotę mam ślub kuzynki a jeszcze nie mam ani sukienki ani butów :glowawmur:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 06 paź 2018, 9:07
autor: sosnowa
Martuś, ładnemu we wszystkim ładnie, ciuchami się nie stresuj.
A świniaki niech zaczną ładnie bobczyć i niech dadzą Dużej trochę oddechu :buzki: