Strona 9 z 19

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 07 lut 2014, 22:24
autor: porcella
Panna Fiu Fiu pisze:Kiedy może ten biały do mnie przyjechać?
Dr Judyta prosi, zeby został co najmniej do niedzieli w klinice, wtedy pojedzie do TDT, ale trzeba go będzie odchuchać, tak na moje oko, to zejdzie kilka tygodni - dwa, trzy?
A może zapytaj Paulę82 o którego z jej klonów?

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 07 lut 2014, 23:19
autor: Panna Fiu Fiu
Mnie chodzi o jak najmłodszego, więc białas pasuje... ale znowu tyle czekać... ech. :glowawmur:

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 07 lut 2014, 23:36
autor: porcella
No co zrobić! zobaczymy, jak się będzie czuł.

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 07 lut 2014, 23:47
autor: Panna Fiu Fiu
Ok, ja w tym czasie nadal będę szukała kumpla dla Pimpka. Bo on strasznie źle znosi samotność.

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 08 lut 2014, 7:00
autor: dr_granda
Te laby są wybitnej urody :jupi:
Palatina - dasz radę je przetrzymać dwa, max. 3 tygodnie? :please:

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 08 lut 2014, 7:36
autor: Elurin
W nocy zeżarli całe socvzyste i siano, które rzuciłem im na ściółkę (reszta jest w paśniku). Dałem im drugą porcję i czekam. Od człowieka uciekają, ale nie w takiej panice, jak te piaseczyńskie.

Re: Zimowa szóstka - potrzebne TDT i DT

: 08 lut 2014, 9:35
autor: silje
Ale cudne! Rudy i himek zwłaszcza.

Re: Zimowa szóstka - już w TDT i DT

: 08 lut 2014, 11:49
autor: porcella
Wybrałam sobie największego płochliwca. :glowawmur: Nie da się go utrzymac w ręce - jakby mial osiemnaście nóg i ze cztery glowy :laugh:

Re: Zimowa szóstka - już w TDT i DT

: 08 lut 2014, 12:00
autor: Miłasia
porcella pisze:Wybrałam sobie największego płochliwca. :glowawmur: Nie da się go utrzymac w ręce - jakby mial osiemnaście nóg i ze cztery glowy :laugh:
A który to ten Twój :think:, wszystkie są przepiękne, a zwłaszcza rudy :love:

Re: Zimowa szóstka - już w TDT i DT

: 08 lut 2014, 12:11
autor: PALATINA
Ja mam jednego spokojnego - a przynajmniej takie sprawia wrażenie. :love:
Tzn. na rękach siedzi bardzo grzecznie i nie ucieka (pewnie sparaliżowany przerażeniem :twisted: ). To ten bez paluszków.
A w ogóle to śliczny jest. Jest niczym biszkopty z ciemną czekoladą.
Drugi ma biały tyłek i białe tylne łapki - jakby był w spodenkach. On też na rękach jest w miarę grzeczny, ale widać, jak szuka okazji, żeby nawiać. W klatce też trudniej go złapać.