Strona 9 z 11

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 04 lis 2014, 23:20
autor: porcella
No lepiej jest, lepiej :-) Borgal z kotletami działa!
Chłopcy dali się nakarmić, chociaż Norek jak zawsze, chował nosek, ale po nakarmieniu poszli obydwaj skubać siano! Chorzy są, oczywiście, ale juz przestali byc tacy rozpaczliwi, a i oczki lepiej patrzą. :fingerscrossed:

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 04 lis 2014, 23:21
autor: pucka69
:jupi:

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 7:27
autor: sosnowa
:jupi:

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 9:43
autor: porcella
Lali sie w nocy z turkotaniem, po śniadaniu umyli sobie ryjki, zaraz jedziemy do Mv.
Lepiej jest, choć kupy jeszcze nieteges.

Obrazek

Większy gryzie mniejszego, a mniejszy płacze okropnie. Może być z tego kłopot.

a to kolacja dla dwojga: http://youtu.be/qzi9n3J6TIY

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 10:08
autor: sosnowa
Kolacja dla dwojga rozczulająca. Ale z tym jedzeniem to tak idzie powolutku. Ale idzie.
Niedobrze, że sie gryzą, tak fajni są razem.....
trzymam

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 10:26
autor: Cynthia
Bidaki wracajcie do zdrowia :fingerscrossed:

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 10:37
autor: jolka
Moje baby laborantki też się biją :evil:
słodziaki, dużo zdrówka :buzki:

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 10:46
autor: ania.d
A oni jedzą coś oprócz papki? Mój zaczął suchy szamać ale po cykorii biegunka się pojawiła.

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 20:58
autor: porcella
Trochę siana skubali, ale zostali w klinice i nie wiem, jak teraz, bo nikt nie ma czasu na nic...dr Judyta miala miec przerwę, ale w tej przerwie poszła operowac szczura...

Re: Październikowa piątka [W-wa] - potrzebne DT!!!

: 05 lis 2014, 21:12
autor: porcella
Ha!
Są stabilni i sami zaczęli jeść suche, więc mogą zostać na noc w klinice bez nocnego karmienia uff! Leki dostają i pomaleńku, pomaleńku idzie chyba w dobrą stronę. Jutro dalsze wiadomości. :fingerscrossed: