CAVIARNIA

No to jak widzisz - świnki czasami chorują i zdrowieją

porcella pisze:No to jak widzisz - świnki czasami chorują i zdrowieją

całe szczeście!! Ja panikara niemiłosierna

nawet zastanawiam się nad dokarmianiem. Chyba skarmię do końca tą torebkę herbi i dam spokój?

Zwykle się tak układa, że dokarmiamy, aż same powiedzą, że już nie chcą. Zdrowieją, to mówią - "beee już nie..." Wyjątkowe leniuchy tylko mają chęć na dokarmianie tak bez powodu, ale się zdarza

to w takim razie będę, Margana była mniejsza od Morelki, ale ładniej przybywa. To dlatego, ze ładnie zjada, Morela pluje , a Morgana sama pyszczek nastawia

i zdecydowałam się,że dziewczynki dostana większa klatkę, do tej pory siedziały w 80 tce- przeniosłam do 100-ki, bo brykają sobie wesoło Oczywiście zdjęcia im jeszcze nie zrobię, bo głupole chowaja się w sianko jak podchodzę, cierrpliwości ciotka!!!!!!!!!!!!

No to będziesz je ganiac po tej klatce

Co tydzień coraz większe wygody? Miałam zagwozdkę gdzie jest świnia na zdjęciu

Wagowo widzę "kwitną" kwiatuszki

Dziewczynki wróciły do wagi przed chorobą, a nawet mają wiekszą

Morela 385
Morgana 363

Morela



Morgana

Z dnia na dzień coraz większe