Strona 9 z 27

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 27 kwie 2015, 19:15
autor: DankaPawlak
Byle tak dalej Knedelku :)

Go, Knedel, go! :D

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 27 kwie 2015, 19:53
autor: porcella
To jest kapitalne, jak one się w domu ogarniają :fingerscrossed:

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 27 kwie 2015, 21:35
autor: koni
To niesamowity świnek. Gdyby nie skóra i paskudne paznokcie, pomyślałabym, że całe życie wylegiwał się na kolankach starszej pani i memłany był od świtu do zmierzchu.
Bardzo lubi pieszczoty...a okolice policzków i ucha to już odlot całkowity (zakładam rękawiczkę).

Widać, że zaufał już miejscu w którym się znalazł. Nie chodzi już po klatce jak 100-letni staruszek, a podbiega, podnosi się, żeby pooglądać świat za kuwetą.
Nie przepada za materiałami w klatce...domek, podusię wywaliłam. Nasypałam górę siana i w tym się super odnalazł.
Siano je, w sianie śpi...o tak :lol:

Obrazek
Obudził go dźwięk migawki, spojrzał na mnie oczkiem zza siana, jakby chciał mi powiedzieć "haha, ja ciebie widzę, a ty mnie nie" :lol:
Pojawia się nawet stopa....jeszcze nie taka wywalona całkiem do tyłu, ale na boczku już jest wyciągnięta.

Co ciekawe, to kolejna świnka, która LUBI mojego syna (5lat). Tak samo było, kiedy moi chłopcy trafili do domu, bali się wszystkich i wszystkiego, tylko nie młodego.
Podobnie jest teraz z Knedlem, tylko, że on nikogo się nie boi, ale syna obdarowuje cudnymi spojrzeniami...jakby chciał mu coś powiedzieć. Podchodzi do niego pod kraty i patrzy, wącha...
Jak się wykuruje trochę bardziej, a my dostaniemy zielone światło od p.Kasi (kontrola za 1,5 tygodnia), to pewnie spodoba mu się leżaczkowanie na kościstych kolanach mojego dziecka ;)
W klatce natomiast, widać, że jest samotny...coś mi się wydaje, że byłby super kumplem jakiegoś kwiczącego pana...

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 28 kwie 2015, 12:33
autor: koni
Waga: 785gr
...mam nadzieję, że za kilka dni ruszy do przodu...

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 28 kwie 2015, 19:57
autor: porcella
No wiesz, on się naprawdę wychorował, ledwie ledwie był...

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 29 kwie 2015, 8:46
autor: koni
wiem...je jednak ładnie, za ogórka, koperek, cykorię czy rzodkiewkę jest w stanie stanąć na 2 łapkach.

Boby dużo ładniejsze, ale nadal trochę miękkie. Wszedł dzisiaj tymi bąbelkowymi stópeczkami w boba i zaliczył mycie łapek. Bardzo ładnie, bez hałasu...chyba się w MV przyzwyczaił do kąpieli :)
Jest coraz odważniejszy...obudził mnie dzisiaj o 4 nad ranem :glowawmur: bo....woda w poidle się skończyła.
Musiałam dolać....w tym czasie moje skojarzyły wyjście do kuchni z porannym ogórkiem i zespół rozpoczął koncert :evil:
Ogórka Knedel wręcz mi wyszarpał z ręki...

Zdjęcia robiłam, kiedy czekał na posprzątanie klatki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 29 kwie 2015, 9:15
autor: pucka69
Ach, jak ja lubię takie świnki w słusznym wieku. Z charakterem i znające życie. Miodzio!
Koni! Dr Kasia się bardzo o tobie dobrze wypowiadała, donoszę :102:

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 29 kwie 2015, 9:25
autor: martu.ha
Jakie on ma piękne oczko :) zadowolony świń :ok:

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 29 kwie 2015, 9:43
autor: koni
Pucka...dziękuję :buzki:
Marta...oczka ma takie duże...trochę jak przy nadczynności tarczycy...i zmałą, matową plamką...
Jednak fakt...są piękne i mają w sobie dużo spokoju i mądrości.

Knedel czuje się już na tyle pewny, że zaczyna pokazywać charakterek. Niech sobie nie myślę, że z taką pokorą będzie do wszystkiego podchodził...nie...jak coś nie bardzo mu się podoba, potrafi tupnąć nogą...a przed chwilą, podczas smarowania zmian witaminą A podniósł zadek i kopnął mnie w rękę :lol:

Innymi świnkami dalej nie wykazuje specjalnego zainteresowania...słyszy je, reaguje na hałasy...ale jeszcze z nimi nie gada...

Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - już w DT - Wawa

: 29 kwie 2015, 18:13
autor: porcella
Tak myślę... może by się zaprzyjaźnił z Ignacem? jak sie obaj ogarną, oczywiście...
Byliby "dwaj zgryźliwi tetrycy" :-)