Strona 9 z 13
Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 05 wrz 2015, 21:02
autor: Raftylka
Jeny.. Jakie te dwie ostatnie fotki sa przecudowne!!!
Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 08 wrz 2015, 6:45
autor: Werusiek
Super! W koncu zainteresowanie Panami

zdjecia z kolegą Mikusia są cudne

Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 08 wrz 2015, 7:43
autor: silje
Bo Mikus jest cudny, jak każda biała świnka
Ciekawe, czy on zauważył podobieństwo kolorystyczne swojego nowego kolegi do braci

. Wyglądają, jak rodzina.
Na razie wszystko wskazuje na to, że Mikus w Elblągu zostanie

Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 11 wrz 2015, 11:38
autor: silje
Pochlastam się chyba.
Kromka miała jutro jechać do DS. Umowa przygotowana. Przy okazji sprzątania klatek wzięłam ją na ostatni przegląd- pazurki itd- no i zonk. Na jednym boczku, w futerku, czuć wyraźnie przesuszoną, chropowatą skórę. Wygląda to na początek grzybicy niestety

.
U Kajzerki na nosie też coś się zaczyna dziać

. I u Kracka na zadku
Pojęcia nie mam skąd zaraza, ale bierzemy się za leczenie- co począć.
A Kromka do swojego domu pojedzie później.
Rozmawiałam z tatą Werusiek- bardzo miły i konkretny pan

. Wszystko rozumie i na świnkę zaczekają.
Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 11 wrz 2015, 11:54
autor: sosnowa
Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 11 wrz 2015, 13:45
autor: Werusiek
Właśnie dzwonili do mnie powiedziec mi że musimy poczekać jeszcze 3 tygodnie, z tego nieszczęsnego powodu!

Ale nie ma wyjścia, bedziemy czekać z niecierpliwoscią. W zasadzie bedzie mozna uznać Kromcie za prezent bo przyjedzie w okolice moich urodzin (03.10)

oby maluchy szybko zdrowialy!

Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 21 wrz 2015, 18:13
autor: Werusiek
Jak tam prośki? Zdrowieją?
Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]
: 21 wrz 2015, 21:56
autor: silje
Tak, pomału zarastają
Właściwie wszystkie prośki z tego stada- czyli pięcioraczki, Bulinka i dzieciaki (które pojechały jakiś czas temu do Valkirii) oraz Terkotka - miały bądź mają mniejsze lub większe ogniska grzybicy.
Bulinka zachorowała wcześniej, pewnie na skutek stresu przeprowadzkowego. Po miesiącu grzyb pojawił się u reszty, pewnie aktywowały się jakieś uśpione zarodniki.
No ale już wychodzimy na prostą- sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że Muffinka już nie zachoruje, chociaż nic mnie nie zdziwi.
Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]- leczenie
: 23 wrz 2015, 17:48
autor: Werusiek
Miejmy nadzieje ze juz Muffinka nie złapie grzyba. No i by zdrowiala szybko nasza Kromcia, bo juz w klatce nowy wigwan czeka

Re: Muffinka i pięcioraczki [Sztum]- leczenie
: 29 wrz 2015, 6:43
autor: Werusiek
I jak tam?
