Strona 9 z 15
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 24 maja 2016, 3:13
autor: Alex
Piekny masz czarnobialy duet

szkoda ze nie maja zbyt dobrych relacji

Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 25 maja 2016, 18:13
autor: Pandorzaste
Szkoda, że białasek z duetu ma się kiepsko. Do niedoczynności tarczycy dołączyła cukrzyca i nie wiem już co robić. Świneczka nie ma nawet roku, waży około 850 gram, nie ma jej więc z czego odchudzać, a musiałam jej odstawić jedyną rzecz jaką mogłam, czyli granulat. Z warzyw nigdy nie dostawały niczego z dużą ilością cukru, może poza papryką, której dostawały malutkie kawałeczki raz na tydzień. Zastanawiam się, jak zrobić taki cud, żeby śwince spadł tylko cukier, a nie waga :/.
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 17 cze 2016, 18:11
autor: Pandorzaste
Meldujemy, że żyjemy w nowym miejscu. Świnki mają wciąż świeże i pewne zielonki, bo z własnego ogrodu, choć z ograniczeniami, bo cukier. Zadowolone są obie z miejscówy

.
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 17 cze 2016, 20:33
autor: Asita
Z tego, co wiem, pokrzywa jest dobra na problemy cukrowe. Kupuj suszoną albo najlepiej sama zbieraj jeśli masz możliwość i susz

Topinambur jest też wskazany dla cukrzyków (na pewno bulwy, ale liście też myślę, że nie zaszkodzą). Kup suszony i może świeży dla odmiany. Dawaj dużo różnorodnego sianka, żeby traktowała to jako smakołyk
tu jest fajny artykuł
http://www.ogonek.waw.pl/koszatnice/art ... yzoni.html
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 17 cze 2016, 21:54
autor: Cynthia
I powtórz jej badania
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 18 cze 2016, 15:16
autor: Pandorzaste
No powtórzę, bo wcale tej glukozy we krwi dużo nie było, a mocz zupełnie czysty. Jeżeli idzie o objawy, nie widać nic. Świnka zażywa teraz dwa razy więcej ruchu niż wcześniej, bo mają dla siebie o wiele więcej miejsca niż miały i obie biegają jak nakręcone

. Aparat za nimi nie nadąża i mi potem wychodzi taka biała-czarna smuga.
Z jakiegoś przedziwnego powodu lepiej się ze sobą dogadują po przeprowadzce. Zupełnie nie mam pomysłu dlaczego. Pokrzywy to już im suszę, też z ogrodu i dostały już wybieg zewnętrzny, jeszcze nie było pogody żeby im go sprezentować. A póki co podzwonię po wetach z Gdańska i będę błagać rodzinę o podrzucenie nas do któregoś.
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 06 lip 2016, 11:12
autor: Pandorzaste
Żeby nie było, że świnki się źle mają. Mamy trochę kłopotów, przeciętnie wielkości galaktyki, więc jest ciężko, ale wet jak tylko będzie kasa.

Zwiedzanie nowego wybiegu, który obejmuje cały pokój (a także, wow, dywan!)

Zapoznawanie się z tajemniczymi włochaczami

Żarełko i woda (tylko miska wchodzi w grę, poidło olewają)

Jedzą z jednej miski! Szok!

Coś mi ostrość złapało na manicure

Kto ma słodki pyszczek?

A duża ma coś dobrego?

Higiena najważniejsza

Taaaaki nosek!

Żarełko
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 06 lip 2016, 11:17
autor: Val
Śliczne dziewczyny

Mam nadzieję, że poradzicie sobie z kłopotami jak najszybciej.
Nie zżerają Ci dywanu? U moich rodziców świnki mają w pokoju dywan i wyskubują go, już kilka łysych placków na nim jest (ale rodzice oddali pokój świniom i machnęli ręką).
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 06 lip 2016, 17:39
autor: Pandorzaste
Wolą kartony od dywanu XD. Ale coś jest w długości włosia, bo jak im kupiliśmy taki puchaty polarowy kocyk z długim włosiem, to nic nie było w stanie ich powstrzymać od zjadania go. Niestety, zanim go odebraliśmy, zdołały wygryźć kilka dziurek.
Ten dywan choć miły, nie ma ani długiego włosia ani nie jest bardzo puchaty i nie wzbudza nadmiernego zainteresowania dziewczynek. Szczególnie gdy odkryły, że suszymy miętę pod łóżkiem

.
Okazało się wtedy, że o ile świeża mięta jest niejadalna, to suszona... Mmmm!
Re: Gajka i Naewia - dwie najlepsze wiedźminki//darth cavie
: 06 lip 2016, 17:42
autor: katiusha

Za preferencjami swinin nie nadążysz. To jak dziecko, które wzgardzi tortem, a lizak podniesiony z dywanu okaże się rarytasem
