Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰wybiegowe f
: 17 lut 2015, 22:34
Katiusha ja tak myślę, że skrócę im te "wybiegi" (co to dla nich w ogóle za wybieg jak normalnie mają cały pokój?), tak gdzieś max 1,5 do 2h bo później się z nudów zaczynają lać chyba.. Może za jakiś czas stanie się to dla nich tak normalne, że się znudzą i odpuszczą. No i będzie się im kojarzyło z wyżerką. A co do jedzenia to może jutro spróbuję im dawać po kawałku każdemu, może to zmniejszy bitwy przy miskach.
Foggy oni wszyscy szczękają, na pierwszych dwóch filmach to chyba raczej Gery z Onyxem tzn. Gery turkocze a Onyx piszczy, a na ostatnim trochę każdy. Ogólnie Gery ciągle turkocze, Onyx ciągle piszczy, Tasiek z Gerym na siebie szczękają, Wiewiór turkocze a czasem piszczy (taki z niego chojrak najpierw turkocze i kręci kuprem a jak ten drugi mu odpowie to piszczy "nie bij, nie bij, przecież ja mniejszy jestem" i speeduje byle dalej). Co do ogóra to normalnie fakt mało (to była połówka) i normalnie nawet bym nie wiedziała kiedy to zniknęło ale tu raz, że pietruszka była smaczniejsza
dwa każdy każdego odganiał od jedzenia i w dodatku jak tu znaleźć czas na jedzenie jak trzeba hierarchię ustalać?
Foggy oni wszyscy szczękają, na pierwszych dwóch filmach to chyba raczej Gery z Onyxem tzn. Gery turkocze a Onyx piszczy, a na ostatnim trochę każdy. Ogólnie Gery ciągle turkocze, Onyx ciągle piszczy, Tasiek z Gerym na siebie szczękają, Wiewiór turkocze a czasem piszczy (taki z niego chojrak najpierw turkocze i kręci kuprem a jak ten drugi mu odpowie to piszczy "nie bij, nie bij, przecież ja mniejszy jestem" i speeduje byle dalej). Co do ogóra to normalnie fakt mało (to była połówka) i normalnie nawet bym nie wiedziała kiedy to zniknęło ale tu raz, że pietruszka była smaczniejsza
