Strona 84 z 99

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 11 wrz 2016, 8:26
autor: Marzena
Alex pisze:A czemu ty masz tak dziwnie do kostek nogi blade a od kostek opalone :szczerbaty: :szczerbaty:
Tak to rzeczywiście wygląda, ale niestety nie jest to opalenizna. Choruje na serce i muszę przyjmować leki, które rozcieńczają krew. Ta "opalenizna" to tak naprawdę drobne krople krwi pod skórą. Taki uboczny wynik przyjmowania leku. Też mi się nie podobają, bo sięgają już do połowy łydki. Wygląda to brzydko ale niestety nie mam wyjścia i muszę to polubić by żyć. Obawiam się, ze będę taka coraz bardziej kolorowa. A z drugiej strony całe życie byłam blada, więc teraz będę ciemniejsza. Grunt to znaleźć pozytywy. :peace: :ok: :jupi:

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 11 wrz 2016, 9:44
autor: Asita
No pewnie :) Będziesz mogła zimą pokazać pięknie opalone nogi :D Tylko skoro mówisz, że kolor jest już na łydkach, to znaczy, że będzie musiała nosić coraz krótsze sukienki :lol:
A jak Tania dziś?

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 11 wrz 2016, 10:37
autor: Marzena
Tak. Będę biegać w miniówach. :)
Z Tanią lepiej. Ta ranka się zasklepia i mam nadzieję, ze dr Kasia pozwoli już w czwartek zdjąć kołnierz, bo dziewczyna mi się męczy bardzo.

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 22 wrz 2016, 21:39
autor: Marzena
A ja jestem od rana we łzach. Mimo co tygodniowych kontroli w Medicavecie moja Tasieńka wylądowała znów w szpitalu. Rana nie chciała się zagoić i znów się bardzo powiększyła. Znowu potrzebny antybiotyk i zastrzyki przeciwbólowe. Kochana Jola zawiozła ją dziś rano na kolejną kontrolę i tak jak myślałam Taniusia musi zostać i to co najmniej na 10 dni. Płakać mi się już chce a nawet wyć bo ja co rano ją tule i co rano próbuje opatrywać tę ranę, zrywać te strupy, czyścić i smarować. Robię co mogę a to paskudztwo się odnawia. Dziś żegnałam się z Tanią a ona mi się skarżyła no bo leczę ją już od 12 sierpnia i od tego czasu nosiła kołnierz. Przecież to masakra. Nadzieja w dr Kasi, która ma się nią zaopiekować. I ja jej ufam, ze zrobi to najlepiej.
Mnie została Misia, która bardzo tęskni za mamą Tasią i skarży mi się smutno. Patrzy na dziewczyny za ścianki i widać, że też jest jej źle. I wszystkim nam smutno ... :sadness:

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 22 wrz 2016, 22:17
autor: jolka
Oj smutno jest bardzo :cry:
Tasiulek kochany :buzki: :fingerscrossed:

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 22 wrz 2016, 22:19
autor: porcella
Coś okropnego :sadness:

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 22 wrz 2016, 22:19
autor: Marzena
Obrazek
Zdjęcie Joli z Medicavetu. Tasia trzymaj się!

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 22 wrz 2016, 23:02
autor: joanna ch
ciekawe czy ktoś w końcu dojdzie co jej jest czy to jakaś zupełnie nowa nieznana choroba... Biedaczka nacierpiała się już w życiu jak mało która świnka :(

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 23 wrz 2016, 7:35
autor: diefenbaker
A jakiś rodzaj opryszczki, świnki mają coś takiego? strasznie długo tym razem to trwa... :sadness: oby w końcu pomogli :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola

: 23 wrz 2016, 9:13
autor: Eris
Marzenko, a czy próbowałaś konsultować Tasię u innego weta? Może świeże spojrzenie by się przydało? Jakiś nowy pomysł na diagnostykę czy leczenie.

Bardzo cierpi Malutka. Trzymam kciuki za wyzdrowienie :fingerscrossed: