CAVIARNIA

ojojoj.. co to za be wzdęcia oby się już nie powtarzały Super, że Peper czuje się dobrze i nie potrzebuje nawet leków.. Dzielny chłop!

ale macie gościa Moje dziewczyny pewnie by go chętnie poznały

Asita pisze:Dortezka, mi nikt o żadnym bólu nie mówił

Mi tak ostatnio P powiedział.. Jak Pigi tak średnio jadła, to powiedział, że jak te obręcze się zamkną to wtedy cośtam i właśnie oczko się powiększa i może również zacząć boleć

Peperku jesteś bardzo dzielny!
Hehehehe, miałyście wtedy bardzo wesoły I rozgadany dyliżans! Brakowało jeszcze odgłosów strzelających petard I korków od szampana

katiusha dowcipy szły jak popcorn w kinie

Peper nadal nie zamieniony w lampę - w ogóle go nie swędzi. Dużo czasu spędza w nowych hamaczkach Nie dajemy też leków przeciwbólowych bo nie są mu już potrzebne

Peperek jest super dzielny i wytrwały Raz dwa mu się pogoi wszystko

Wpadłam na chwilę powiedzieć że Peperowi już prawie odrosła sierść, łapki ma piękne i zdrowe ale niestety u Vita znowu wrócił ropień. Macam go dokładnie 2 razy dziennie i dzieki temu zauważyłam od razu - o tyle plus że tym razem obędzie sie bez sączkowania i innych bajerów. Niestety tak moze być już do końca jego dni.

W czwartek mieliśmy wizytę przedadopcyjną ale nie świnkową. Jak się już dowiem co i jak to zdradzę wam skąd to zamieszanie Trzymajcie kciuki a może pojawi sie u nas nowy domownik!

trzymamy kciuki za nowego domownika!

i oby ropień się już nigdy nie pojawił z powrotem!

Kot? Pies??? Co to co to??

Piękna dama Asita trafiłaś ale nie wiem czy wam powiedzieć bo nie chcę zapeszać. Poznamy ją osobiście w sobotę i miejmy nadzieję że wszystko pójdzie dobrze Na razie jeszcze nie wiemy czy będzie nasza, wszystko się wyjaśni w sobotę

Dziękujemy za kciukasy dla Vita, tym razem zagoi się raz-dwa.

Trafiłam? Kotopies? O kurcze, to rzeczywiście niespodzianka

Albo kot albo pies

W każdym razie zakochaliśmy się i będziemy o nią walczyć