Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: joanna ch »

katiusha, nie krępuj się, jeszcze masz jakieś ciekawe emotki? :102:
Pani Strzyga

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: Pani Strzyga »

Wspaniały poranek :D jedyne, co pozostaje toooo :levitation:
katiusha

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: katiusha »

Kurde..A u mnie już popołudnie.. :szczerbaty: Ale też wspaniałe!
Joanna, w moim wątku jest instrukcja do wklejania emotów. Asita z Lillith właśnie potrenowały
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23203
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: porcella »

Golenie kupra to poważna opresja... no i ono nie było bez powodu wszak.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: joanna ch »

katiusha ja wiem jak wklejać tylko zbijam się z Ciebie bo mam wrażenie że takie zdania wymyślasz coby Ci do emotków pasowały :P

powody były nawet dwa - chroniczne zasikiwanie kupra i poszukiwanie zmian skórnych. Majka teraz strasznie śmiesznie wygląda jak idzie - bo cała taka napuszona, grubiutka a z tyłu taki malutki chudziutki kuperek... :szczerbaty: Dzień przed goleniem wetka się zdziwiła czemu Majka jest taka zasikana i już chciała jej mocz badać czy cuś ale jak powiedziałam że Majka tak zawsze to ok.
Pani Strzyga

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: Pani Strzyga »

Bo ona jest teraz lwem :D
Casia

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: Casia »

ooo Majka robi bunt na pokładzie :lol: ( no ale ilez można znosic ;)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: joanna ch »

nowe fotencje, nawet kilka fajnych póx wyszło :D
https://www.facebook.com/opowiesciswins ... sci?ref=hl
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: dortezka »

niech Majka się nie martwi, że jest sama.. u mnie takiemu "cięciu" regularnie poddawane są futra :szczerbaty:

a jak już tak się "chwalicie" gryzieniem.. to ja dzięki pewnej śwince morskiej która to chciała rzucić się na mojego byłego Piguta mam przedłużoną linię życia :szczerbaty: oczywiście było szycie, pamiątka jest do dziś.. ciekawe, czy rodzice mi wtedy wierzyli jak mówiłam, że się przewróciłam na szkło :lol:
(widok wiszącej świnki na mojej ręce.. bezcenny)
dziabnął mnie jeszcze myszoskoczek jak mu marchewkę dawałam.. trochę drastycznie, bo instynkt zadziałał i wyjęłam rękę z klatki.. z myszoskoczkiem na palcu który "odpadł" no i spadł na podłogę z 1,5m wysokości.. leżał może parę sekund.. ale do dziś to pamiętam.. wszystkie lecznice które mogły by być czynne przeleciały mi przed oczami.. na szczęście nic mu się nie stało a od tej pory jak już wkładam gdzieś łapę i nie jestem pewna lokatora to skupiam się na maxa by ręki nie cofać..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- straszliwa zemsta Majki...

Post autor: joanna ch »

No, ciężko zapanować nad ręką jak cię takie małe wredne gryzie :D U mnie roborek się uwieszał zębami ale na rękawicy skórzanej - a i tak było czuć igiełki :D

Uprzejmie donoszę że Szefowa waży już 900 gramów (a w najgorszym okresie było 813) :jupi: Z radości wycałowałam ją za uszkami :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”