Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

[Asita]

Jupiii! Bunia szefuje!

[etycja]

No brawo. Atrybuty rządzenia przyrastają. Nie będzie jej Majka detronizować

[katiusha]

Szefowa wraca do formy!

[Zaffiro]

Brawo brawo

[Casia]

Buniuś i o to chodziło , tyj i rzadz

[joanna ch]

"Tyj i rządź", super sentencja, to byłoby po łacinie chyba coś w stylu "grubere et impera"

btw, odgrywalismy teraz z Teżetem z nudów w zwolnionym tempie sceny walki z Matrixa (ja byłam agentem Smithem a teżet Neo), odwracamy się a tam Bonkers leży skulony na kołdrze z wytrzeszczem i trzęsie się Pies biedny się straumował że jakaś przemoc domowa odchodzi, musieliśmy pocieszać biedulkę

[etycja]

Dobrze, ze nie postanowił bronić jedno ze swoich dużych. To byś miała przemoc w rodzinie dopiero

[Pani Strzyga]

Biedny Bonkersik

[Asita]

Ludzie szaleją... Nikodemcio podrzuca swoim miśkom dmuchane lale, Joanna straszy swoje zwierzaki...a mój M. dziś rano wyszedł spod prysznica i goły biegał szukając gaci i skarpet i śpiewając, że jest Mickey miś... (tak jak Mickey Mouse, tylko że on to "ześwinkował" bo nasze świnie to misie, więc Mickey miś...)

[Fionka2014]

Jak nic to efekt wiosny takie zachowania