CAVIARNIA

fotki o tak! byśmy pooglądali sobie

Mam problem ze Stefankiem, od soboty dokarmiamy go strzykawką. Zauważylam całkowity brak apetytu, w piątek po całym dniu nie ruszony był ani ogórek, ani zielenina... Schudł, waga pokazał 915 gram, dawno gonie ważyłam ale ponad 100 gram jest go mniej. Siedzi tylko smętny.
Papkę podawaną strzykawką je bardzo chętnie, rzucą się wręcz na strzykawkę, widać, że jest głodny. Wczoraj wieczorem zjadł trochę natki pietruszki i 1 liścia salaty, ale jadł bardzo powoli i ostrożnie.
Karme papkę je chętnie, ale jak są troszeczkę większe grudki - ma w miseczce rozrobione to nawet ich nie rusza.

jakieś pomysły? co może mu dolegać?? mam nadzieję, że wet już dziisja będzie po urlopie dostępny

Może zęby..?

w sumie to mam taka nadzieję... tylko czy mój małomiasteczkowy wet będzie umiał to sprawdzic i zdiagnozować?

Oby ząbki!

Axxk - tacy bywają lepsi od "wielkomiastowych", przecież nie ma reguły

Wygląda zębowo, bo jak ma apetyt to nie chory, tylko jeść nie może biedak. Trzymamy!

Axxk mam nadzieje, ze to tylko zeby. Wet nie musi byc wcale zly, tylko nie daj sie zbyc np zebys go jeszcze poobserwowala.
Duzo zeby wszystko bylo ok

Byliśmy dzisiaj u weta i to jednak ząbki z prawej strony, niewielki problem ale jest...
mówiła że jeszcze nie ma na szczęście ran ale zadziory juz sa. Mówiła tylko, że szkoda usypiać do takiego małego zabiegu ale drugi wet taki mlody powiedział, ze u tak spokojnej świnki da się bez usypiania zrobić.
hmmm jak to jest? powinien byc taki zabieg w narkozie czy nie?

jutro o 11:30 mamy Stefanka zawieźć a odbiór po 17

Stefanek zotawiony już u weta, do odbioru po 17
a ja w wielkim stresie. pamiętam jak zostawiałam Plamka i jechałam po odbiór z nadzieją, że już będzie dobrze......

Stefany to dzielne chłopaki Będzie dobrze