CAVIARNIA

Wszystko u pięknych w porządeczku Zaokrągliły się mordki na jesień - każdy panicz przytył koło 150g. Za miesiąc obchodzimy pierwsze urodziny Bruna więc będzie jakieś zwierzo-party. Peper- pirat jest piratem jakby się nim urodził Vito przez ten długi czas zaliczył tylko jeden malutki nawrot ropnia. Było to dosłownie na zasadzie podskórnej malutkiej gulki ktora po nacieciu na bliznie (jest to dla niego calkowicie bezbolesne) i oczyszczeniu zagoiła się w 2 dni samoistnie. Diego zaczyna odczuwać skutki odpryskowiaka więc zastanawiamy sie nad leczeniem przy pomocy odwirowanego osocza. Poza tym że pogorszył mu się wzrok (co bylo kwestia czasu) wszystko u niego ok

Chłopaki robią zapasy na zimę

Odpryskowiak to w oku?

Tak, oko na początku wygląda jak koło zębate, przy krawędziach tęczówki pojawiają się jakby białe plamki i w zaawansowanym stadium odpryskowiak przyczynia sie do stopniowej utraty wzroku. Nie za wiele mozna z tym zrobic.

no właśnie zdziwiłaś mnie tym leczeniem.. u mnie Pigi miała, Rifka ma plamkę już z brzegu, ale żaden wet nic o leczeniu żadnym osoczem nie mówił..

no i prawidłowo chłopaki, trzeba robić warstwę izolacyjną na chłodniejsze dni

Może nie wspominał bo to leczenie to takie trochę przecieranie szlaków ale kilkoro weterynarzy w Polsce już robi pierwsze kroki. Metoda jest całkowicie bezpieczna, nie zaszkodzi a w wielu przypadkach może dużo pomóc


Mieliśmy dzisiaj ważenia - wszyscy panowie powyżej kilograma! Dla Vita to najlepszy wynik od lutego


A panienka 16kg


Ponad 20kg szczęścia

Mój Alfredzik też zaczynał mieć odpryskowiaka, temu spytałam, czy to u Ciebie to na oku, bo też się zdziwiłam, że leczenie wdrożone. Moja pierwsza wetka powiedziała, że mam się niczym nie przejmować, bo to na nic nie ma wpływu i nic się z tym nie dzieje. A tu proszę...

W pierwszym etapie faktycznie nic się nie dzieje i leczyć się tego jako tako nie da na początku. Dopiero w momencie kiedy pojawia się bielmo i świnka traci wzrok można coś zadziałać. Tak naprawdę ten proces jest tak powolny że duża część weterynarzy nic z tym nie robi, dla świnki wzrok wcale nie jest najważniejszy co widzę np. po Peperku.

2 listopada Bruno miał urodzinki Była wyżerka i buziaki od Rayki



Chłopaki bez zmian - zdrowi, grubiutcy i rozpieszczani co i rusz kolbami z R Farm Rayka kontuzjowana więc większość czasu spędzamy w domu

Czemu kontuzjowana?