CAVIARNIA

Granvelle pisze: Trudno powiedzieć kto rządzi. Wydaje mi się, że jest tak jak wcześniej - Sąsiadek. Jednak dzięki większej ilości miejsca jest o wiele mniej konfliktów i mogę im powsadzać 3 miski, 2 domki, kupę siana i nadal mają przestrzeń do wykorzystania.
W 100 na pewno więcej się kłóciły i Cacanka często za blisko podchodziła do Sąsiadka, która sobie nie życzy dotyku koleżanki (monopol mam tylko ja ).

No tak, Sąsiad przytulaszczny naleśnik, pod warunkiem, że przytula go człowiek. Cacanka zaś wlazłaby mu na głowę, co go raczej mało cieszy
Ps: Szalenie się cieszę z nowej klatki ja też miałam taki plan na przyszłość

Jak się mają panny w nowym domku?

Prześliczne Dziewuszki
Pogratulować pięknego lokum Też już myślę nad zwiększeniem moim Pannom metrażu. C&C mi się marzy...

Mnie także C&C marzy się, ale cena niestety jest wysoka. Już lepiej zakupić używaną 140 lub 150, chociaż trzeba się długo naszukać.
Panienki czują się swobodnie w nowej przestrzeni. Na początku miały dwa duże domki w klatce, jednak zauważyłam, że bardzo często przebywają obie w jednym domku i śpią spokojnie , ewentualnie jedna jest w domku, druga odpoczywa poza nim, więc mają w klatce jeden i nie ma o niego żadnych kłótni...

Granvelle pisze:Na początku miały dwa duże domki w klatce, jednak zauważyłam, że bardzo często przebywają obie w jednym domku i śpią spokojnie

Moja reakcja była identyczna. Częściej jednak śpią osobno (sorki, źle napisałam we wcześniejszym poście, bo codziennie je tak nie widzę niestety), jednak gdyby udało mi się uchwycić ten moment w jednym domku, to wstawię zdjęcie.
Podczas rui też jest spokojniej, gonią się, jednak mniej niż wcześniej. Może nadchodząca zima tak na nich wpływa i fakt, że ostatnio u mnie w pokoju jest ok. 17 stopni.

Granvelle pisze:Może nadchodząca zima tak na nich wpływa i fakt, że ostatnio u mnie w pokoju jest ok. 17 stopni.

Hehe,zimno je jednoczy najwyraźniej futra mają, nic im nie będzie

No i sadełko + wspólne posiedzenie w nagrzanym dwoma cielskami domku.
Kłócą się jedynie o jedzenie oraz nową, najsmaczniejszą karmę, którą uwielbiają i nic z niej nie wybrzydzają (http://www.beaphar.pl/produkty/gryzonie ... 0_98_P3424).

Dzisiaj byliśmy z Sąsiadkiem u weta. Na przednich łapkach powstało jej coś takiego żółto-białego, średniej wielkości. Okazało się, że są to zadziory, pani pięknie i bezboleśnie je obcięła, mimo protestów Sąsiadka. Mamy teraz codziennie smarować jej stópki maścią z wit. A.
Z Cacanką wszystko w porządku.
Porobiłam im zdjęcia, bo są zmiany w klatkach - połączyłam 100 z 120 i dołączyłam stały niewielki wybieg + doszło do nas kilka nowych rzeczy do umeblowania klatki. Nie mam teraz w ogóle czasu wstawiać te zdjęcia, więc za jakieś parę tygodni, gdy znajdę chwilkę, wstawię.