CAVIARNIA

kimera pisze:Strzykawki są tak tanie, że nie warto ryzykować używania strzykawek po lekach, które mogą zaszkodzić.
Możesz też kupić kaszkę bezmleczną Sinlac, świnki bardzo ją lubią, i tym uzupełniać różne mieszanki do dokarmiania.

Dziękuję za rady i odzew a strzykawka jakiej ma być wielkości ? to ma być insulinówka czy coś większego?

Czyli sprecyzując :
Na jedną łyżeczkę gerberka daj pół łyżeczki rodicare. Jeśli masz większą strzykawkę to daj 2 łyżeczki gerberka i wciąż pół łyżeczki rodi care. Dwa razy dziennie na początek.
Jeśli z waga nie będzie szła w górę...Proponuję 3 razy dziennie zwiększając ilość rodicare w gerberze. Proporcja 1:1 wtedy.
Z tym,że Puchatek wciąż je sam inne rzeczy? Proporcja 1:1 wtedy, gdy w ogóle nie będzie chciał jeść.

Proponuję 10ml. W sumie powinien jeść przy naprawdę sytuacji krytycznej przynajmniej 80ml dziennie. A myślę, że nie ma sytuacji krytycznej więc 30ml dziennie wystarczy.

AniBanani pisze:Czyli sprecyzując :
Na jedną łyżeczkę gerberka daj pół łyżeczki rodicare. Jeśli masz większą strzykawkę to daj 2 łyżeczki gerberka i wciąż pół łyżeczki rodi care. Dwa razy dziennie na początek.
Jeśli z waga nie będzie szła w górę...Proponuję 3 razy dziennie zwiększając ilość rodicare w gerberze. Proporcja 1:1 wtedy.
Z tym,że Puchatek wciąż je sam inne rzeczy? Proporcja 1:1 wtedy, gdy w ogóle nie będzie chciał jeść.

Dzięki dzięki oto mi chodziło jutro udam się do weterynarza z pytaniami i omówię z nim zabieg jak on to widzi, narkoza czy bez itp itd.

Jak będzie po zabiegu to proponuję dawać mu te 3-4 strzykawki(zwiększ nawet ilość rodicare),bo wtedy sam nie da rady podjadać.
Trzymam za niego kciuki!

I jak tam maleństwo się czuje? Lepiej już?

Puchatek i Batman siedzą ze mną na urlopie w Poznaniu i dogadzamy im na wszelkie sposoby maluszek ma zabieg w przyszły poniedziałek (Weterynarz też ma ten tydzień wolny). Batman szaleje, biega ciężkie metry i bryka jak szalony, nawet puchatka do zabawy wciągnął. Postaram się jakieś zdjęcia

I się praca sypnęła - dziś się dowiedziałam że nie dostanę następnej umowy. Świetna informacja na pierwszy dzień po urlopie.
Batman i Puchatek wrócą do stowarzyszenia pod koniec października (no chyba że zdarzy się cud i dostanę pracę we Wrocku) i wolałbym żeby ich nie rozdzielać. Zabieg Puchatka przerzuciłam na ten czwartek.
Tyle na razie bez zdjęć

o rety! Ten kraj jest chory, pracy nie ma, pieniedzy nie ma... Szkoda ale trzymam kciuki za nowa prace...