CAVIARNIA

silje ja w środę zawożę Gburię na taki zabieg do Medicavetu, mogę zapytać w jakim wieku świnka z taką przypadłością może go przejść.
I wydaje mi się że takie coś samo nie mija niestety.

Zapytaj koniecznie. A na wziewce będzie robiona? Ciekawe, jak długo będzie dochodziła do siebie.

No właśnie mi się też wydaje, że to samo nie minie. Chociaż jak rozmawiałam z Dawenną, to mówiła, że jej prosiak tez miał mieć taki zabieg, a potem się jakoś sprawa rozeszła.

Będzie na wziewce.
Ja mam w domu świnkę, która też ma takie rzęsy, ale na szczęście rogówka nie jest podrażniona, więc zabiegu nie robię. Oczko jej czasem łzawi ale poza tym jest ok.
A chłopcy mieli robiony test fluoresceinowy?

A cóż to takiego ten test fluoresceinowy? Ja się nie znam
Dr zakropliła oko jakimś żelem pomarańczowym i mówiła, że dobrze, że nie świeci na zielono. O to chodzi?
W sumie oglądany był tylko Virgo. Antares był w sumie dla towarzystwa tylko, ale jak się okazało- jedno oczko ma identyczne jak Virgo.W sumie trzy z sześciu maluchów mają tą wadę. No i się wyjaśniło, skąd te mrużenie zaraz po urodzeniu. Tylko że dopiero teraz przyczyna jest widoczna.

Tak, to jest test z zakropleniem oczka. Nie świeci, to znaczy, że nie doszło jeszcze do uszkodzenia rogówki. Czasami weterynarze zakraplają oko zielonym płynem i oglądają bez świecenia. Jeśli oczko się nie zabarwiło, to dobrze.

Mam nadzieję, że te wszystkie badania i zabiegi nie są bolesne dla prosiaczków...

Jak tam? Wiadomo coś więcej? Jak Gburia po zabiegu?

O rety. Piszcie co u was, bardzo trzymam. Nie wiedziałam, że coś takiego może się pojawić u prosiaków.

Napisałam maila do dr Oliwii Łobaczewskiej, załączyłam dokładne zdjęcia. No i zobaczymy, co dalej.
Mam nadzieję, na szybką odpowiedź. Najbardziej mnie ciekawi, czy naprawdę konieczny jest zabieg (pewnie tak), i w jakim wieku można go wykonać. Martwię się, że świnki są jeszcze za małe, że będzie trzeba czekać.. Że wszystko się przeciągnie.
A mogliby już bardzo niedługo jechać do swojego domu.
No ale trudno- nie przeskoczymy tego..

Obiecałam zdjęcia.
Jakość kiepska, ale naprawdę ciężko u mnie z czasem ostatnio i nie mam kiedy porządnej sesji im zrobić.. Przepraszam za bajzel w klatce u dziewczyn - jest PRZED sprzątaniem.

Dziewczyny














Chłopaki
(na czas sprzątania klatki siedzą/leżą w 60-tce)








lewe oczko Virgo.. Źródło naszych ostatnich problemów.
(klata stanowiąca tło zdjęcia nie należy do mnie).

Oko Antaresa..


Oczko Veli

Cały problem w tych rzęsach wchodzących do oka .
Niby takie nic, ale stale podrażnia rogówkę, będzie powodowało stany zapalne, nawet owrzodzenia.
Trzeba coś tym zrobić- nie ma wyjścia.

Miejmy nadzieję, że to faktycznie nie jest poważna operacja tylko bardziej zabieg. Jeśli by tak było to może nie trzeba by długo czekać. Czekamy na wieści.

Tymczasem widzę, że chłopcy podrośli od ostatnich zdjęć. Z resztą dziewczynki też. Coś czuję, że na ten moment waga chyba już by nie była problemem. Szkoda, że z oczkami te problemy. Ale z drugiej strony wczesne zdiagnozowanie tego problemu pozwoliło uniknąć większych problemów m.in. uszkodzeń rogówki. Zobaczymy co powie weterynarz. Miejmy nadzieje, że będą to pokrzepiające wiadomości