CAVIARNIA

No nadal nie jest fajnie - przerost zęba (obecnie skorygowane ile było można), przez to nie je jak powinna i candida się zagniezdzila :/ waży baaardzo mało, jest osłabiona, miała pobraną krew, czekamy na wyniki. Jest na ręcznym karmieniu, dostaje leki. A Alex w domu tęskni :/ zastanawiam się czy to nie moja wina - wyadoptowałam ją mimo wiszacego nad nią e.cuniculi, naraziłam na stres i tak się to skończyło...

Daj spokój, przecież poszła z Alex do fajnego domku. Po prostu, słabszy organizm. Da radę. Wierzę w nią.

Zgadzam się z sosnową. trzeba tylko czekać na wyniki i trzymać mocno a nie szukać winnych, stało się jak się stało ... no niestety ale mia jest w dobrych rękach dr. Ani

mam bardzo dobre wieści!!!! dr. Ania napisała do nas że Mia je i pije dużo i że wyniki badań wyszły bardzo dobrze!!! i na święta Mia wróci do nas i do Alex

To świetnie, magia świąt

Super!

dr. Ania przywiezie Mia jeszcze przed 14 wczoraj Mia miała dzień kryzysowy i dr.Ania myślała że Mijunia nie przeżyje na szczęście wszystko ok dużooo leków biedaczka będzie dostawać bardzo dużo......

dr. przywiozła nam mała drobniutką kuleczkę co prawda Mia przytyła 100 gram ale i tak jest bardzo malutka będzie przyjmować 3 leki jeden ze strzykawki do pyszczka drugi z zastrzykiem a trzeci też do pyszczka ale jak się Alex ucieszyła aż mi się chciało płakać ze wzruszenia tak bardzo się tuliły zobaczymy co będzie dalej .. Mia jest dzielna i na pewno wyzdrowieje

Z wieści z wczoraj.
Jest zdecydowanie lepiej. Leki zadziałały i Mia wydaje się powróciła do formy- je, pije i szaleje