CAVIARNIA

Piękne masz te świniaczki

Dziś podczas wybiegu prosiaczki miały sesje zdjęciową
Moje trzy kochane stworki







Nala


Inka


Pysia

Jakie one wszystkie piękne

grenouille pisze:Dziś podczas wybiegu prosiaczki miały sesje zdjęciową

Ładny "wybieg" Ciekawe czemu świnki inaczej niż my rozumieją pojęcie wybieg
Super, że panny tak ładnie się dogadały

Piękne są
Jak zdrowie Nali?

Jeżeli chodzi o brzuszek to nadal jest asymetryczny ale lekarze nie mają pomysłu co to może być. Dziś jedziemy znowu pobrać mocz do badania w celu zdiagnozowania choroby Cushinga. Jeśli chodzi o samopoczucie to w porządku. Nala drze się najgłośniej z całej trójki, kiedy usłyszy szeleszczącą torebkę. Poza tym straszna panikara z niej. Ostatnio usłyszałam dziki krzyk kiedy świnki spacerowały po przedpokoju. Biegnę szybko żeby sprawdzić co się dzieje - a tu wszystkie trzy weszły do jednego materiałowego domku, Nala była na samym końcu, przestraszyła się i narobiła pisku jakby ją ze skóry obdzierali.

Po powtórzeniu badń mamy wyniki. Poziom kortyzolu w moczu jest baaaardzo wysoki (chyba powyżej 30000) co potwierdza u niej Zespół Cushinga. We wtorek Nala będzie miała pobraną krew i jak tylko uda się sprowadzić leki zacznie codziennie je przyjmować.
Prawdopodobnie wystający boczek spowodowany jest ścieńczeniem skóry, które jest skutkiem choroby.

Świetne prosiaczki Inka jaka fryzura. Mogłaby kukartki nosić jak jakiś york

Te leki już będą dożywotnio?

Cynthia pisze:Te leki już będą dożywotnio?

Tak. Nala codziennie będzie przyjmowała lek Vetoryl.

Postaram się jak najszybciej założyć świnkom wątek w dziale "Nasze świnki". Będę chciała w nim na bieżąco relacjonować jak przebiega leczenie Nali. Po dzisiejszej wizycie u weta i rozmowie z nim jestem troszkę podłamana.