Strona 91 z 159

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 9:28
autor: jolka
Tak mi przykro :( weszłam od razu na Wasz wątek i w zyciu się nie spodziewałam .. :cry: Trzymaj się Kochana i pamietaj tak jak pisałam wczoraj... gdybys potrzebowała czegoś
Nie wiem czy ktos inny walczyłby o nia tak jak Ty
Puffy :candle:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 9:45
autor: paprykarz
Bardzo mi przykro i współczuję :( I Wy i ona byliście dzielni :pocieszacz:
Puffy :candle:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 10:03
autor: loriain
Bardzo mi przykro :sadness:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 10:40
autor: sosnowa
Kochani, całym sercem współczuję. Dostała od was tyle miłości, niech was to podtrzymuje.

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 10:52
autor: lubię
:candle:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 10:55
autor: Miłasia
Tak mi przykro, miałam nadzieję, że jej się uda :sadness: . Trzymajcie się.
Puffy :candle:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 10:57
autor: Beatrycze
Przeżyłam to jeszcze raz, przypomniała mi się walka o Fuzzy. Co za pech :sadness:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 11:02
autor: pucka69
:candle:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 11:14
autor: Siula
Strasznie smutne wieści... tak dzielnie walczyłyście...była u Was szczęśliwa. Diefenbaker trzymaj się Ty i Zajączek :pocieszacz:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy [*] - świnkowa parka

: 02 lis 2016, 11:44
autor: diefenbaker
Dzięki Wam...później napiszę jej pożegnanie, na razie nie jestem w stanie. Wieczorem być może wyniki sekcji będą. Szłam na piechotę z MV i myślałam o niej...ciężej mi niż z Tamą chyba, bo to na moich oczach i wciąż to widzę i przeżywam...poza tym to taki przytulak był słodki...W poniedzialek bylam 1 dzień w pracy po zwolnieniu, ale musialam dzisiaj wziac. Nie żałuję, bo nie była sama...a Zając...nawet do niej wczoraj nie podszedł, jakby jej nie było od jakiegoś czasu...pasie się zupełnie nic nie widać, żeby coś się dla niego zmieniło...oby tak zostało.
Jak to jest z sekcją, standardowo robią jakieś posiewy żeby wiedzieć jaka to była bakteria czy coś? Czy takich rzeczy już nie sprawdzają...