Strona 92 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 11 cze 2016, 15:00
autor: martuś
Mam nadzieję, że chłopcy nic nie wywiną na tym ognisku :fingerscrossed:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 11 cze 2016, 15:13
autor: joanna ch
Pamiętam Wensza i rowerek :laugh: Oby więcej takich historyjek ku uciesze gawiedzi :102:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 12 cze 2016, 20:55
autor: Pati od Mili
no dobra Paprykarz, pochwal się co tam Toffi wczoraj zmalował, bo nie wierzę, że nic ;)

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 12 cze 2016, 21:02
autor: Alex
Pati od Mili pisze:no dobra Paprykarz, pochwal się co tam Toffi wczoraj zmalował, bo nie wierzę, że nic ;)
:computer:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 cze 2016, 15:08
autor: paprykarz
U nas trochę zamieszania ostatnio bo miałam zaliczenia i ostatnie egzaminy w szkole. W piatek ostatni uff :tired:
Na ognistu (aż dziwne), oprócz darcia mordy i żebractwa na szeroką skalę, Toffi nie wywynął nic. Mimo wielkich obaw mojego Małża. Ale byłam zabezpieczona :) Siedział "upolowany" jak krówka na swoim "wkręcie". Do tego przez większość czasu miał kaganiec. Obok na ognisku byli jacyć rozwrzeszczeni małolaci i Toff az marzył, żeby się do nich dobrać. Robili wszystko co dla niego jest nie do pomyslenia: machali łapami, krzyczeli, zataczali się, ściskali, przewracali. Toffi "Strażnik Polany" był czujny cały czas.

Kiedy znalazłam Rudolfa, wet wpisał mu w kartę wymyśloną datę urodzin. Według niej dzisiaj Rudi ma swoje święto :) Obchodzimy urodziny. Niestety na 100% nie wiemy które, ale wygląda na to, że 10-te. BAl odbędzie się w weekend.
Wszystkiego najlepszego najlepszy piesku :prezent: (Jak powtarzam moich chłopakom najlepszy z małych, rudych, z krótkim ogonkiem. Toffi jest najlepszy z brązowych "podpalanych" :lol: )

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 cze 2016, 15:26
autor: sosnowa
Właśnie odrobiłam zaległości i przeczytałam o Wenszu i rowerku. Cała rodzina wyła ze śmiechu

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 cze 2016, 15:40
autor: paprykarz
Szkoda, że najmniej do smiechu to mi jest jak Toffi coś odwali. Moja mina musiała byc bezcenna jak sąsiadka zapytała czy mój pies chodzi z fretka na dwór. A to Wonsz był :glowawmur:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 cze 2016, 17:03
autor: martuś
Czyżby Wonsz skurczył się do rozmiarów fretki? :szczerbaty:
Aż dziwne, że Toffi nic nie wymyślił :nie_powiem:

Rudasku wszystkiego najlepszego :prezent: Duuużo zdrówka, pełnego koszyka zabawek, mało męczącego Toffika :buzki: Kochających Dużych nie życzę bo takich masz :buzki:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 cze 2016, 18:01
autor: paprykarz
Dziękuje i imieniu Rudolfa.

Toffi tylko robił papke w misce. Przepis: do miski z woda nasyp tylnimi kończynami trochę ziemi i papka gotowa :) On może i by cos nawywijał ale byłam czujna i spostrzegawcza i zastosowałam nadzwyczajne środki ostrozności

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 cze 2016, 18:17
autor: Tu-Tu
paprykarz pisze:Dziękuje i imieniu Rudolfa.

Toffi tylko robił papke w misce. Przepis: do miski z woda nasyp tylnimi kończynami trochę ziemi i papka gotowa :) On może i by cos nawywijał ale byłam czujna i spostrzegawcza i zastosowałam nadzwyczajne środki ostrozności
:rotfl: Toffi rozwalasz mnie

Sto latek! :prezent: :buzki: