Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky[*] i Toffi

[diefenbaker]

Zając ostatnio świruje jak wracam z pracy. Wczoraj przywitał mnie kwikiem o jedzonko. Dostał trochę trawy. Zjadł, kwiczał o jeszcze. I tak kilka razy. A jakiego pędu dostaje jak wyczuje trawkę...dziś podobnie. I za każdym razem jak coś dobrego dostaje to turkocze. Najchętniej dałabym sobie spokój z dzisiejszą wizytą, mam obiekcje po ostatnich wydarzeniach. Idziemy jedynie ze względu na to, że z takimi zębami wygląda jak mały wampirek

[diefenbaker]

W wymazie wyszło Puffy skąpe bakterie Streptococcus intermedius, szczep alfa-hemolizujący z gr. Viridans i klebsiella pneumoniae. Podobno na wszystko była leczona. Dr Kasia mówiła, że to co tam było w środku to jakaś masakra, jakaś zgrubiała skóra czy coś takiego i potwierdziła, że musiała to mieć od dawna.
Ząbki przycięte, za dwa tyg. usg u dr Marcińskiego i zbadamy krew. Zając podobno zdrowo wygląda i się zachowuje. Potwierdzam.

[porcella]

To okropne, że się dowiadujemy o przyczynach zgonu dopiero z sekcji. Ale gorzej chyba, kiedy - jak u Sroki - nadal nie wiadomo... Bardzo Ci współczuję, dobrze, że Zając w dobrym zdrowiu!

[diefenbaker]

Masz rację jak nie wiadomo to chyba jeszcze gorzej... ale jak Tama odeszła nie wiedziałam na co do końca, co prawda miałam podejrzenia, ale... w każdym razie czy się wie czy nie tak samo się cierpi po stracie... ale nie da się ukryć, że jak się walczy zanim to nastąpi to boli jeszcze bardziej... jest lepiej, ale wciąż się potrafię rozkleić... Zając jest pocieszeniem... chciałabym, żeby jeszcze pożył sobie trochę... gorzej, bo trawka się skończyła, a owies z doniczki już tak nie smakuje. Chciałam mu właśnie zrobić zdjęcie, bo giry wystawały spod grzejnika, ale za głośno była i schował Jak on może wytrzymać w takim gorącu to ja nie wiem...

[sosnowa]

Świnie są.bardzo dziwne.pod tym.względem.
Co do żalu, to właśnie wczoraj sobie popłakałam z nagła za Euzebiuszem, a.co usłyszę jak Wiedźmin tak specyficznie po teddiczemu sięga i fryka, to od razu aż jęczę z tęsknoty za Turbulą. Nie ma niestety na to rady.
Dobrze, że Zając w formie. Twarde z niego chłopisko.

[martuś]

Zając to twardy chłop i jeszcze z Wami pobędzie

Niesprawiedliwe jest to wszystko...człowiek dba, kocha, rozpieszcza a takie problemy dotykają prosiaczki...Jedyne pocieszenie to takie, że miała u Was dobrze i teraz już nie cierpi

[diefenbaker]

Sosnowa ja też mam wielki sentyment do teddików... Puffy na początku była ciągle zwana Tamą (omyłkowo). A przez Twój wątek naszło mnie na wspominki. Cóż to była za energia, jak one się lubiły... nie mogę się oprzeć, żeby nie wrzucić https://www.youtube.com/watch?v=czvoya4oPUE

[sosnowa]

Rety

[katiusha]

[Chocolate Monster]

Ja też nie mogę się pogodzić z tym,że Stefka już ze mną nie ma,i też walczyliśmy