Strona 95 z 117

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 09 wrz 2017, 15:54
autor: Siula
A Czesiu jaki kudłaty :102: :shock:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 09 wrz 2017, 17:02
autor: martuś
cappuccino pisze: Obrazek
Dupka szczupła a reszta włosów żyje własnym życiem :laugh:

Po Nachosku widać, że tęsknił za drugą świnką :( Za to teraz jest szczęśliwy i ma chłopak trochę urozmaicenia w życiu :szczerbaty:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 09 wrz 2017, 17:08
autor: Mara
Super, że chociaż wasz chłopak dogadał się z nowym kolegą. ;) U nas niestety zgodny nie ma. :roll:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 09 wrz 2017, 17:12
autor: Dzima
Mara pisze:Super, że chociaż wasz chłopak dogadał się z nowym kolegą. ;) U nas niestety zgodny nie ma. :roll:
Bo łączenie z maluszkiem RACZEJ się udaje, przed nimi jeszcze bunt jak mały zacznie dorastać ok 7-8 miesiąca, ale jeśli hierarchia będzie mocno ustawiona to cappuccino może nawet tego nie zauważyć. Wszystko zależy od charakteru świnki.

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 09 wrz 2017, 20:09
autor: Asita
Ale Czesio jest bombowy!!! Jak oni razem w kapcioszku leżą.............. :love: zazdraszczam.... :szczerbaty:
To RACZEJ się udaje, to rzeczywiście raczej. Mi też nie wyszło. Od początku było źle. Znaczy bez agresji, ale nie fajnie.

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 09 wrz 2017, 23:17
autor: cappuccino
Dziękujemy za komplementy :102: Mi sie wydaję, że Nachos po prostu nie jest problematyczny. Patrząc na to, że Tościk był kochaną ciapą a Nachos zadziorą, zawsze myślałam, że jest on dominujacym samcem. Ale nigdy nie było u nich żadnych ran, walk o dominacje, czy innych takich. Wiadomo, czasem sie pokłócili, pogwałcili, ale to tyle. Nachos był tak stęskniony, że nie wiem. Teraz to widać. Opiekuje się Czesiem, jak się go zabierze z klatki ma chwilę to od razu go szuka. Śpi koło niego. Może i będzie tak, że to maluch zacznie dominować, a może nie, kto tam wie. Uważam, że to była dobra decyzja i my tez jesteśmy szczęśliwi, że Nachos już nie jest sam i tak nie tęskni. Chociaż wczoraj, wzięłam go na łóżko, na koc, na którym zawsze wylegiawał się Tościk. Nachos normalnie zamarł i zaczął tak intesywnie wszystko wąchać, że aż się wystraszyłam :shock:

W przyszły weekend jedziemy do Łodzi, do rodziców. Świnie jak zawsze jadą z Nami. Martwi mnie ich pierwsza, wspólna podróż transporterem. No i rodzice nie wiedzą, że Tościk odszedł. Nie umiałam im przez telefon powiedzieć, bo bym się zryczała. A moja mama lubi swoje nagadać, więc ze mną byłoby jeszcze gorzej. Ciekawa jestem jak zareagują. Moja babcia ostatnio dzwoniła i powiedziała że ususzyła cały worek siana i mniszków, babek, innych ziołek, to aż się popłakalam na myśl, że dla Tosta też suszyła.

No nic, musi się Czesio do podróży przyzwyczaić. Za rok wracamy do Łodzi na stałe, to nie będzie problemu.

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 10 wrz 2017, 21:09
autor: Anulka1602
Piękni :love: a ich wspólne zdjęcia w norce po prostu cudowneeee i słodziuchne :yahoo: :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 13 wrz 2017, 9:29
autor: martuś
cappuccino pisze:na koc, na którym zawsze wylegiawał się Tościk. Nachos normalnie zamarł i zaczął tak intesywnie wszystko wąchać, że aż się wystraszyłam :shock:
Pewnie wyczuł jeszcze Tościka :( Najważniejsze, że ma teraz kumpla z którym się dogaduje :ok: A Wam jeszcze bardzo długo będzie ciężko pogodzić się z odejściem Tosta :pocieszacz:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 14 wrz 2017, 16:36
autor: cappuccino
Jest ciężko, ale Czesio tak cieszy... Ma półtora miesiąca a waży... 560g! To muszą być dobre geny. Pamiętam, że Nachos ważył 500g, jak miał tyle samo. Jednak dużo zależy od tego, jak mama jest odżywiana w ciąży, a jak wiadomo mamę Nachoska karmiła porcella. To on już był duży, a Czesio? Kurcze, może być gigantem :lol: Jest kochany, bardzo kontaktowy i do nas i do Nachosa.

Na razie ich nie dotykam, bo kurcze ząb mnie tak rozbolał, jak nigdy. Ból poszedł na całą prawą stronę twarzy - gardło mnie boli po tej stronie, dostałam katar tylko w prawej dziurce i głowa też pęka. Ale na szczęście udało mi się załatwić dentystę w Łodzi na jutro - obawiam się, że pójdzie kanałowo, a w Poznaniu zapłaciłabym fortunę. No zobaczymy jak to będzie. Na razie to nie wiem, który ząb boli, bo od paru dni już bolą mnie wszystkie po prawej stronie.

Czuje się strasznie kiepsko :roll:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 15 wrz 2017, 9:34
autor: sosnowa
Bardzo możliwe, że to nie ząb a zapalenie nerwu twarzowego albo gorzej jeszcze, półpasiec. Miałam i jedno i drugie. Witamina B i się obserwuj czy nie wychodzą z tej strony bolesne wypryski . Mogą być nawet w ustach. Organizm Ci rachunek wystawia za stres po Tościku. Póki Dentysta nie wykluczy iropnia nie wygrzewaj się Ale potem to owszem. Trzymam.
Świnie masz przecudne