
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
W sensie takiego co wylezie w marcu a potem mnie będzie męczyć do około 20-go roku życia. A potem to się już mam nadzieję usamodzielni
Czy pozytywne czy negatywne to się obada " w praniu" hehhee

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Ja to nigdy nie wiem, jak i czy pytać, to zawsze na wszelki wypadek na okrętkę robię
Tak czy siak gratulować będę za te 20 lat, jeśli powiesz, że to jednak pozytywne
A póki co - wytrwałości

Tak czy siak gratulować będę za te 20 lat, jeśli powiesz, że to jednak pozytywne

A póki co - wytrwałości

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Paprykarz gratki! Moje pasożyty żerują już 12 i 6 lat ale to najcudowniejsze pąkle na świecie 

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Dzięki
Małż prosto po nocce w pracy pojechał z Rudolfem do weta. Mały dziad zdjął w nocy skarpetkę i rozlizał łapkę. Niby nic wielkiego ale ja tu jajo znoszę. Toffi też się snuje i czeka.

Małż prosto po nocce w pracy pojechał z Rudolfem do weta. Mały dziad zdjął w nocy skarpetkę i rozlizał łapkę. Niby nic wielkiego ale ja tu jajo znoszę. Toffi też się snuje i czeka.
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Fajne to swoje stadko masz
Dopiero teraz Twój wątek zaczęłam podczytywać, szkoda tylko że fotki w większości się już nie otwierają
U mnie jedynie na stanie 2 dzieci, 2 świnie, 2 chomiki, żółwica i stado rybek, więc póki nie chorują to pikuś 



- martuś
- Posty: 10212
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
A ja jestem bardzo ciekawa jak Toffecki sprawdzi się w roli starszego brata 

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
lunorek - dziękujemy
Wstawię jakieś nowe fotki to sobie popatrzysz
Martuś - Ty mnie nawet nie strasz.
Rudolf wrócił od weta z arsenałem strzykawek, opatrunkiem na łapce i z kołnierzem. Opatrunek zdążył już zgubić i musiałam nowy sklecić. Małż był w szoku, że można jechać z psem przez pół miasta w spokoju i nie najeść się wstydu. Ale sam przyznał, że jakby Toffi też był taki grzeczny to by się zanudził.

Martuś - Ty mnie nawet nie strasz.

Rudolf wrócił od weta z arsenałem strzykawek, opatrunkiem na łapce i z kołnierzem. Opatrunek zdążył już zgubić i musiałam nowy sklecić. Małż był w szoku, że można jechać z psem przez pół miasta w spokoju i nie najeść się wstydu. Ale sam przyznał, że jakby Toffi też był taki grzeczny to by się zanudził.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Konkretny masz ten zwierzyniec
Mogę prosić o złotą radę jak ogarnąć tyle zwierzów na raz?
Szykuje mi się psie przedszkole i jestem z lekka przerażona 


