CAVIARNIA

Mój psiak też po schronie i jest specyficzny. Mężczyzn nie cierpi no ale listonosz to wg niego nie mężczyzna tylko ktoś kto coś daje A jak daje to jest fajny. Z drugiej strony od obcego nic nie weźmie na ulicy. Ale listonosz NAwet sąsiada nienawidzi ale jak sąsiad grzebie w skrzynce na listy to leci do niego i się cieszy. No ma zaburzenia

Stefanek od wczoraj jestw szpitaliku, dzisiaj miał mieć zabieg, a ja czekam na jakiś telefon i umieram z nerwów...to czekanie na jakąś wiadomość jest straszne

tylko napisałam post i od razu zadzwonił telefon.
Stefi po właściwym zabiegu jest, ładnie wybudził sie z narkozy.
Zęby były w tragicznym stanie. poprzerastały we wszystkie możliwe strony, zrosły się tworząc mostek i bidulek miał język uwięziony...
na szczęście nie trzeba było usuwać, te korzenie nie kwalifikują się do usunięcia..
niestety czekać nas będzie korekta co kilka miesięcy, ale to nie problem, oby tylko bidulek zaczął jeść sam i doszedł do formy. Teraz jeszcze leczenie, zastrzyki i w niedzielę odbiór

uffff.
To teraz trzymamy za rekonwalescencję!

Dzielny proś! W prezencie za dzielność może świeża trawka się będzie należeć? Zachęci do samodzielnego jedzenia i nie będzie problematyczna, bo mięciutka

trawki to maja tam duuużo, mam nadzieję, że będa kusić przysmakami, do tego dostaje niby Rodicare

kurcze, ale tesknię za Stefankiem....
jakby coś było nie tak, to mieli dzwonić, ale ja chyba nie wytrzymam i zadzwonię zapytać co i jak, czy zaczęło jesć moje maleństwo

Na pewno wszystko będzie ok tyle tu osób trzyma kciuki za niego, że inaczej być nie moze.

dzisiaj odbiór Stefanka nie moge sie doczekać. i temperatura spadła do 25 stopni - to dobrze lepiej będzie podrózować przy takiej pogodzie

ciekawe jaki koszty będą...nie mam pojecia nawet w przyblizeniu