Strona 97 z 159

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 14:41
autor: Natalinka
Bardzo mi przykro :candle:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 14:53
autor: Chocolate Monster
Nie :sadness: Nie :sadness:
Tylko nie Zając,tylko nie on :cry:
Zajączku...Brykaj za TM kochany... :candle:
Strasznie,strasznie mi przykro :sadness:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 16:31
autor: Katia69
Z całego serca współczuję :( :swieca:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 18:02
autor: Bulletproof
Onie.. od początku śledziłam wasze posty, wszystkie.. i Tamara i Puffy i teraz Zajączek.. :( :swieca:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 18:49
autor: martuś
Aż mi serce stanęło jak przeczytałam tytuł wątku :sadness:

Tak bardzo mi przykro :pocieszacz: Wiem, że żadne słowa nie ukoją bólu po stracie...Pożegnać 3 świnki w jednym roku to jakaś masakra :sadness: :pocieszacz:

Dla Zajączka i dziewczyn :candle:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 19:01
autor: Miłasia
Ja zamarłam tak jak Martuś widząc świeczkę w tytule, znałam wirtualnie Zajączka tyle lat, odwiedzałam jego wątki, ech :sadness: .
Tekst Elurina doprowadził mnie do łez, tyle znajomych świnek odeszło, również wszystkie moje, strasznie się rozkleiłam :cry: .
Dla Zajączka, światełko na drogę :candle: .

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 19:09
autor: sosnowa
Ja też ryczę. Od rana.

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 19:49
autor: Destiny
Dla Zajączka :candle:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 06 gru 2016, 20:27
autor: Marikaaa
:sadness:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16

: 07 gru 2016, 0:43
autor: porcella
Późno weszłam na forum, już wcześniej wiedziałam, przeczytałam, popłakałam. Pięknie Elurin napisał.
Ech.
Strasznie mi smutno. Bardzo współczuję Diefenbaker i jej TZ.
I żal, że już nie spotkam szurpatego szaraka. Bardzo go lubiłam, był taką inteligentną, upartą świnką. Miał piękne życie ze swoją Tamarą. I nie mogli mieć lepszego domu. Przy całym żalu i smutku myślę, że ich życie było najlepszym dowodem na to, że nasze pomaganie tym maluchom ma sens...

Zajączku - światełko na drogę, uściskaj tam Pontusa :candle: