Strona 97 z 445

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lut 2015, 10:43
autor: ANYA
Dortezka ja ciagle nie moge uwierzyc, ze Ty masz te wszystkie swinki w jednej klatce :o
A dlaczego musisz je zamykac w transporterkach? Nie pozwalaja Ci sprzatac?
Tez widzialam kaczki na lyzwach ;)

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lut 2015, 15:26
autor: dortezka
katiusha pisze: :rotfl: Było papuchę otwierać to też byś się najadła!
kurcze, po śniadaniu byłam :szczerbaty:
ANYA pisze: A dlaczego musisz je zamykac w transporterkach? Nie pozwalaja Ci sprzatac?
ANYA, bo to takie sprzątanie z wywaleniem wszystkiego z kojca.. kocy, "zabawek".. na zewnątrz armagedon bo mam kupkę z nowymi kocami, obok rzucam brudne itp :szczerbaty: Z resztą potem wpadam tam z odkurzaczem, chyba by sobie łapki połamały uciekając.. jak normalnie odkurzamy to się w jednym miejscu zbierają wbite w kupkę.. tylko Pigi dalej na luzie je sianko :szczerbaty:
także na ten czas, żeby nie mieć oczu dookoła głowy je pakujemy, do transporterów :)

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lut 2015, 18:45
autor: elka_w
"Bunt na pokładzie" Rewelacja !!!! :love:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 16 lut 2015, 22:34
autor: dortezka
Ela do nas zawitała! Dziewczyny przesyłają całuski :buzki: i trzymają kciuki za szybki powrót do zdrowia :fingerscrossed:

a ja sama sobie zrobiłam kuku i muszę się ewakuować z salonu.. dałam świniom na kolacje kalarepkę.. już nos wykręca a jeszcze się bączenie na dobre nie zaczęło :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 22 lut 2015, 21:51
autor: Wiktoria
Co u dziewczyn? :buzki:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 22 lut 2015, 21:56
autor: Foggy
Ja już wolę żeby biegał wszędzie niż płakały w transporterkach (okropne wrażliwce są na brak przestrzeni, jakby klaustrofobię miały :shock: ). Najgorsze, że podczas wymiany mat jest wielka atrakcja wpitalania żwirku na wyścigi :szczerbaty:


Dortezka, tak szczerze, ile zajmuje Ci wymiana klatki wliczając wszystko? :roll:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 22 lut 2015, 22:48
autor: dortezka
Foggy, ja wolę je na gruntowne sprzątanie zamknąć żeby się nie plątały bo.. nie chcę im krzywdy zrobić. Ile trwa wymiana wszystkiego? kurcze, nie wiem.. na pewno długo bo nim odkurzę, porozkładam koce na nowo.. nim się umyje kuwety to pewnie godzina schodzi? nie mówiąc o odkurzaniu wszystkiego później :szczerbaty:

Najkrótsze sprzątanie poranne (zamiecenie bobów, wymiana najbardziej zasiranych seni) to ok 20 minut. Wieczorem wymieniam wszystkie seni (chyba, że cudownie się jakieś uchowa suche) i wybieram z kuwet, więc to już ok 30 minut. Czasami nie powiem, męczące to jest (tylko gdy jestem zmęczona albo źle się czuję). A tak naprawdę bardzo to lubię. Czasami w ciągu dnia nie ma czasu na mizianie.. a podczas sprzątanie zawsze mi się jakaś przyplącze i pogłaszcze itp :love: :love:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 27 lut 2015, 13:24
autor: dortezka
ehh.. siedzę w pracy i przeżywam bo.. nie dałam jeść świniom rano! taka okrutna byłam :( znalazłam parę mega śmierdzących bobów.. na szybko nie mogłam zlokalizować ani świnki ani od czego.. jedyne co mogłam to im po prostu nie dać śniadania :cry:
sianko mają, suche mają.. ale tak patrzyły na mnie i piskały.. zawsze po sprzątaniu dostawały co zielonego i jakieś warzywko.. a na dziś przygotowany był brokułek więc tym bardziej nie mogłam dać :(

człowiek im starszy, tym głupszy :szczerbaty:

tak samo nie doszłam z Haliną na badanie krwi bo się boję tego bardziej niż ona :glowawmur:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 27 lut 2015, 13:48
autor: martuś
dortezka pisze:tak samo nie doszłam z Haliną na badanie krwi bo się boję tego bardziej niż ona :glowawmur:
Nie ma się czego bać ;) Nutka miała 3 razy pobieraną krew, Nala raz i jakoś żyją :szczerbaty: (nie liczę tego, że Nutka pogryzła ostatnio ciocię paprykarz jak ją trzymała :ups: ). Moje panny z racji przymusowej diety dostają zielone tylko dwa razy w ciągu dnia (a wcześnie było ok 4) więc też patrzą na mnie z wyrzutem jak dokładam im samo siano :roll:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 27 lut 2015, 14:01
autor: dortezka
martuś.. widziałam to na Twoim wątku.. tym bardziej się boję z nią iść :lol:

a serio nie wiem czemu.. ale mam schizy że jej się źle wbiją, że coś uszkodzą, sparaliżują.. itp.. a Halinka taka strachliwa jest :(
być może bierze się to stąd, że muszę iść do weta za którym nie przepadam.. bo mój woli się za to nie brać.. i nie wiem czego się mam tam spodziewać (sama byłam tam 2 razy i wyszłam mega niezadowolona, bo mi wet jakoś swoją wiedzą nie zabłysnął.. słyszałam również od znajomych o wpadce dziewczyny na stażu która pomyliła 5ml z 50ml..).. na dodatek mój wet pozwala mi się "pieścić" ze świniami.. czyli przerwać coś jak uważam, że proś tego potrzebuje itp..