Strona 98 z 117

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 15 lis 2017, 22:33
autor: Siula
Widzę, że częściowo dobre wieści. Ja porę letnią kołdrę, tą wchodzi do pralki, a grubszą wymieniłam na nową.Chyba też muszę testy świeże sobie zrobić i zobaczymy co wyjdzie. Tylko ja ciągle na lekach, a chyba trzeba ileś przed odstawić.Wymiziaj chłopaków :buzki: :buzki:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 19 gru 2017, 13:16
autor: cappuccino
U chłopców wszystko dobrze, u nas też. Szykujemy się do świąt, no i wiecznie nie mamy czasu :?

Nachos pięknie trzyma wagę, Czesio waży już prawie 900g - 5 miesięcy! 8-)
Jedyne, co mi się nie podoba, to to, że Nachos ostatnio zaczął tak łapczywie jeść, że ciągle się krztusi :o Już myślałam, że może jakiś kaszel nam się tutaj pojawia, ale nie, za każdym razem jak to słyszę, to on je - suche, sianko, warzywo. Chyba na wszelki wypadek zabiorę go w piątek do Zwierzętarni, skoro i tak jedziemy do Łodzi. Ale kurcze, skąd takie krztuszenie? Czasem czknie/kaszlnie tylko raz i spokój, a czasem jest seria tak po 3-4 razy, wtedy podstawiam mu poidło pod nos i jest spokój.

Właśnie piorę im kapciochy, żeby na święta mieli czyściutko, no i nową matę dostaną, a co! Niech się ładnie prezentują :lol:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 19 gru 2017, 19:55
autor: Asita
Może źle gryzie to suche i mu w gardle staje?

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 19 gru 2017, 22:44
autor: porcella
@cappucino, niech go obmacają, to może być od tarczycy, pierwsze objawy ucisku na nerw, który zarządza połykaniem... U Sroki tak się zaczęła choroba. Ale może coś mu ugrzęzło w gardle tfu tfu...?

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 28 gru 2017, 0:43
autor: cappuccino
Byliśmy w Zwierzętarni. Nachos obmacany przez 2 panie doktor i przez chirurga - szyjka wygląda dobrze. Zrobimy mu jeszcze gdzieś w Poznaniu usg tarczycy na wszelki wypadek, bo kurcze akurat Pani od USG w Łodzi była na urlopie :glowawmur: Ale nie wygląda to na żaden guz. Pochwalony został za swoją dobrą kondycje 1222g :102: Siula, ja to nie wiem, czemu Twoje dziewczyny karcą w tej Wawie za wagę :lol: Piękne ząbki ma.
Pani dr poleciła nam świąteczną obserwację, z racji zmiany miejsca pobytu, znowu zwracając uwagę na jakość powietrza w domu. W domu u rodziców żadnego czkania/krztuszenia nie było... Tam jest dużo chłodniej i bardziej rześko, wiadomo jak to w domku jednorodzinnym. Na razie po powrocie wszystko ok, ale już patrzymy na nawilżacze powietrza, bo jak widać nie tylko mi to powietrze w domu nie służy.

Czesio troszkę był zestresowany nowym miejscem i podróżą - podczas gdy Nachos bezczelnie wszystkim gościom pokazywał jajka i girki wykładając się na hamaku :D
No musi się przyzwyczaić chłopak, że jest świnką podróżniczką.

Tata zabrał bobki świniaków, ciężko narobione przez całe święta - uznał, że to doskonały, naturalny nawóz pod jego tuje w ogrodzie hahaha.
Także u nas wszystko w porządku! Mam wolne do 2, postaram się porobić chłopakom foty.

:buzki:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 31 gru 2017, 19:27
autor: Siula
Najlepszego na 2018 rok, dużo zdrówka dla zwierzaków i dużych!!! :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 31 gru 2017, 22:32
autor: dortezka
tak mnie długo nie było, że dopiero teraz widzę pięknego nowego lokatora Czesława :love: :love:

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Zdj: s.

: 01 sty 2018, 17:09
autor: Dzima
No ktoś w końcu docenił świńskie bobki :lol: jeszcze będzie prosił o więcej.
2gi już jutro a tu fotek nadal nie ma....a Czesio to pewnie mop.

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio - proble

: 20 sty 2018, 18:58
autor: cappuccino
Hej!
Mamy zawirowanie ciągłe, dlatego się nie odzywamy.
Odzywają się znowu problemy z Nachosem. Po pierwsze wyhodował sobie zmianę, na pachwinie przy nóżce, kulka, nie dotyka do kości, ruchoma, nie za twarda. Nie rośnie dalej i pojawiło się nagle - w święta był obmacany i nic nie było, w październiku miał usg i wszystko było ok, a parę dni temu wyjmuję go z klatki i bum, nagle poczułam, od razu przy podnoszeniu :glowawmur: Najprawdopodobniej tłuszczak - ale będziemy diagnozować. Do tego Nachos najprawdopodobniej a problemy z tchawicą... Jak weterynarz dotknął go w konkretnym miejscu to wydał z siebie dobrze nam znany dźwięk, o którym już pisałam, ala kaszlnięcie. :roll: Nie wiemy, co mamy zrobić. Pojechaliśmy dzisiaj na cito do weta, bo zaczął mi burczeć dziwnie i właśnie odkasływać cały czas. Płuca czyste, oskrzela czyste. Podejrzenie tej tchawicy, może jakieś zwężenie, coś mu przeszkadza. Miałyście z czymś takim do czynienia? Nie dostał na razie żadnych leków, zachowuje się normalnie, je, pije, bobczy, biega. Nie byliśmy u gryzoniowego lekarza, tylko w gabinecie, gdzie przyjmuje dr Asia, ale Pan nas miło zaskoczył, nie próbował robić nic na siłę i pomógł nam na tyle na ile uważał, że jego kompetencje są wystarczające.

Problem polega na tym, że ja już nie wiem gdzie go leczyć. Czy w Łodzi, czy w Poznaniu, czy, co w ogóle zrobić. No jestem załamana. Najchętniej skonsultowałabym go mailowo ze Zwierzętarnią, a potem z konkretnymi wskazaniami poszła tutaj do dr Asi, ale obawiam się, że ona jest taką Zosią Samosią i nie będzie chciała działać w ten sposób.
Martwię się strasznie, że się udusi. Nie słyszałam nigdy o problemach z tchawicą, nie wiem co się w tym wypadku robi i czym to grozi. RTG, USG? Pomóżcie, bo zwariuję już tutaj.

Na poprawę humoru, wczoraj odwiedziła mnie Lilith i takie zdjęcia udało się zrobić wielkoludowi Czesiowi!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Chester vel Czesio. Problem

: 20 sty 2018, 21:46
autor: Dzima
Kudłaty :love:
Przydałby się sprawdzony świnkowy wet w Poznaniu....eh... :roll: