CAVIARNIA

Imię świnki: Bamba
Wiek świnki: około 1,5 roku
Płeć świnki: samiczka
Adopcyjny numer świnki: 4727
Stan adopcji: zwierzak wolny - do adopcji
Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo: Warszawa, MALINAnula
Historia zwierzęcia: świnka przekazana przez Straż Miejską, znaleziona w upały na działkach. Wiele o niej nie wiemy. Oswojona i ostrożna świnka lubiąca kontakt z człowiekiem.
Informacje dot. diety: VL CN, CC, zioła, siano, pije z poidła, warzywa różne.
Do wydania do innej samiczki lub kastrata.
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: caviadopcja@gmail.com
Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: pucka69









Adopcja na zasadach SPŚM - obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Pamiętaj! Adopcja to bardzo ważna decyzja. Dajesz komuś dom. Dom na zawsze.
A Twoja świnka będzie potrzebować: miłości, spokoju, odpowiedzialnej opieki, przestronnej klatki (co najmniej 100- 120 cm długości dla 2 świnek), bezpiecznych wybiegów, odpowiedniej opieki weterynaryjnej i karmy wysokiej jakości.
Dobrze przemyśl decyzję o nowym domowniku i przygarnij tą piękną pannę.

A dałabyś z jedno zdjęcie całej świnki a nie tylko twarz

Dziś postaram się ją dopaść w całości Choć uważam, że najciekawsza część prosiaczka została uwieczniona

Świński profil - proszę

O rety, naprawdę jak negatyw naszej Czekolady piękny chrumek

Jaka piękność! Na pewno długo domu szukać nie będzie

Jest przepiękna i bardzo miła. Jednak nadal troszkę wystraszona. Tułaczka musiała trochę dać prosiakowi popalić.

Dobrze, że się to tak skończyło, a nie tak, jak z Felkiem! viewtopic.php?f=99&t=10163&hilit=felek
Ptaki, psy - pełno jest wrogów i drapieżników nawet w mieście. Ludzie, a szczególnie dzieci, nie zdają sobie sprawy, że świnkę (czy szczurka) mogą "na spacerku" zaatakować z fatalnym skutkiem ptaki - (sroki, kawki, wrony), czy na pozór łagodny jamniczek sąsiada...

Myślę, że prosiak miał więcej szczęścia niż opiekunowie rozumu. Dobrze, że tylko tak to się skończyło

MALINAnula pisze:Myślę, że prosiak miał więcej szczęścia niż opiekunowie rozumu. Dobrze, że tylko tak to się skończyło

Nic dodać, nic ująć